• Strona główna  • Forum   • Szukaj  • Użytkownicy  • Grupy
• Rejestracja  • Zaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Wiosna...
Autor Wiadomość
Crakuf





Dołączył: 22 Lis 2007
Posty: 87
Wysłany: 2008-03-26, 08:26   Wiosna...
 
No i jest patch. Proponuje wiec podyskutować na temat dalszego raidowania.
Możemy wejsc do MT i BT a i Sunwell jest w zasiegu ( daleko ale jednak ) - o ile mamy checi na dalsze wypady.

Moja propozycja wyglada mniej wiecej tak - poprawcie mnie jezeli sie gdzies pomyle.
Mamy 3 dni raidowe. Te 3 dni warto by przeznaczyc na progress - czyli BT i MT.
Keal i Vashj - warto ich jeszcze pocwiczyc i zabic - mysle ze moze byc nieco łatwiej po bufie z itemków za badge. Może nie tyle co łatwiej, a szybciej.

Grula i Magiego zostawic jako nieoficjalne raidy z ludzmi z poza gidlii - ZL + goście.

Zdaje sobie sprawe, ze pisze to z pozycji osoby, która z Grula i Magiego nic nie potrzebuje, a i pewnie jest wiecej takich osob. Kilka osob jednak potrzebuje jeszcze itemkow z obu panów - ale warto by jednak pomyslec o konkretnym progresie.

Bez odbioru :)
    
 
Nadhira 





Dołączyła: 14 Lip 2007
Posty: 622
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2008-03-26, 08:40   
 
dowcipny jestes ;P
    
 
 
Keleborn 





Dołączył: 13 Lip 2007
Posty: 572
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2008-03-26, 08:59   
 
Dokładnie - olać T4, z T5 vashj i kael (nie trzeba już zabijać wszystkich bosów) i zacząć T6 - czas nas goni, pewnie za pół roku WOTLK, a tokeny T6>T5. Myślę że jesteśmy na tyle ubrani już że licząć dodatkowo to co teraz można wyfarmić za badge, starczy na rozpoczęcie MH/BT.
    
 
Vegelus 



RAAAAAGE!!!


Dołączył: 14 Lip 2007
Posty: 1104
Wysłany: 2008-03-26, 09:35   
 
Niekoniecznie, hunterzy chyba Cię zabiją za brak dodatkowych tokenów t5 (a konkretnie dwóch łącznie). Ja przynajmniej na pewno :evil:



_________________
Incredible! You have managed to screw up the screw up!
    
 
Wilk 





Dołączył: 24 Lis 2007
Posty: 358
Skąd: Tomaszów Maz.
Wysłany: 2008-03-26, 10:41   
 
Ta... olać bossow T5 i wejść do "pierwszej ligii" bocznymi drzwiami. Wolałbym nie. Przynajmniej równolegle do MH, BT męczyć Vashj i Kaela. Tylko czy ich da się męczyć zajmując się progresem w innych instancjach? Trzeba sprawdzić :)

pozdrawiam
--
Wilk
    
 
Cadanea 





Dołączyła: 19 Lip 2007
Posty: 168
Wysłany: 2008-03-26, 10:46   
 
No hmmm.... jak zauwazylam frekwencja ostatnio cos podupada... moze to tylko czas swiateczny??? a moze nie :/ ja tez jestem jak najbardziej za MH i BT bo moze to obudzi w nas (znowu) wole walki :P
Jednak po wypadach do Vashj nie licze, ze za pierwszym podejsciem wyczyscimy te instancje :P wiec mysle, ze jeden dzien powinien zostac na dowartosciowanie sie w takim Tk czy raczej SSC. I tez tak sobie mysle, ze mozna by juz odchodzic pomalu od grulla i magiego... chyba ze alt-wypad :P albo dodatkowy dzien na trasze? :D



_________________
Hmmm... juz nie taki mały Żelek ;)
    
 
nonenalim






Dołączył: 13 Lip 2007
Posty: 229
Wysłany: 2008-03-26, 10:52   
 
dla mnie sprawa jest prosta: MH i Bt tak,ale po Vashj. Dokonczmy to, co zaczelismy. Stac nas na zabicie jej, dolaczmy do elitarnego grona, ktore ja polozylo. nie chce, zeby nasza gildia wygladala jak noobska, ktora zaciela sie na niej i dopiero teraz ruszy z progresem.



_________________
main: Evenixa
    
 
Kwinto 



Piąte koło u wozu


Dołączył: 13 Lip 2007
Posty: 1866
Wysłany: 2008-03-26, 10:58   
 
Zgadzam się z Nalimem.

Całe swoje rajdowe wowowe życie ciągnąłem w jednym kierunku: zobaczyć MH. Nic innego mnie w wowie tak nie interesuje. I teraz możliwość pójścia tam na skuśki, jak ostatnie łajzy... po prostu mnie zniesmacza. Jesteśmy już tak blisko.. dwóch ostatnich bossów nam do tego brakuje, żeby zrobić to koszernie, feng szui, i tak jak należy. Ja bym bił jeszcze przez cały kwiecień Vashj i Kealthasa i dopiero wtedy, jak się nie uda, to się poddał.

Bo pójście na skróty da nam zero satysfakcji. Po prostu.
    
 
Vegelus 



RAAAAAGE!!!


Dołączył: 14 Lip 2007
Posty: 1104
Wysłany: 2008-03-26, 11:09   
 
Kwinto napisał/a:
Zgadzam się z Nalimem.

Całe swoje rajdowe wowowe życie ciągnąłem w jednym kierunku: zobaczyć MH. Nic innego mnie w wowie tak nie interesuje. I teraz możliwość pójścia tam na skuśki, jak ostatnie łajzy... po prostu mnie zniesmacza. Jesteśmy już tak blisko.. dwóch ostatnich bossów nam do tego brakuje, żeby zrobić to koszernie, feng szui, i tak jak należy. Ja bym bił jeszcze przez cały kwiecień Vashj i Kealthasa i dopiero wtedy, jak się nie uda, to się poddał.

Bo pójście na skróty da nam zero satysfakcji. Po prostu.


Najpierw był Maggie czy VR?
Też bym wolał najpierw wyczyścić to, co jest pod ręką.



_________________
Incredible! You have managed to screw up the screw up!
    
 
nonenalim






Dołączył: 13 Lip 2007
Posty: 229
Wysłany: 2008-03-26, 11:12   
 
thottbot <----

a nie sorki

zmierzch.webhost.pl <----

na glownej masz daty :P



_________________
main: Evenixa
    
 
Cadanea 





Dołączyła: 19 Lip 2007
Posty: 168
Wysłany: 2008-03-26, 11:17   
 
nie uwazam pojscie do MH oznaka slabosci... i nie mowie tez o olaniu Vashj i Kaela absolutnie.... Ale dlaczego mamy spedzac caly tydzien po tygodniu w SSC? jest to bezsensowne wedug mnie... A poza tym ciagle wipowanie na jednej laluni zmniejsza nasze morale.... i nie uwierze temu kto powie inaczej... to doskonale widac chociazby po frekwencji...



_________________
Hmmm... juz nie taki mały Żelek ;)
    
 
Vegelus 



RAAAAAGE!!!


Dołączył: 14 Lip 2007
Posty: 1104
Wysłany: 2008-03-26, 11:18   
 
Non, specjalnie dla Ciebie link :evil:



_________________
Incredible! You have managed to screw up the screw up!
    
 
Soucouyant




Dołączył: 18 Wrz 2007
Posty: 102
Wysłany: 2008-03-26, 11:26   
 
Zupelnie sie nie zgadzam, chcecie czyscic SSC i TK tylko dlatego ze nie ubilismy Vashj i Kaela? Ja juz osobiscie mam dosc tych instow, szczegolnie jesli mozna zobaczyc cos nowego - wydaje mi sie ze naprawde niewiele osob czegos stamtad potrzebuje, uwzgledniajac fakt, iz lepsze rzeczy mozna wyciagnac z MH/BT/badge. Zreszta patrzac na frekwencje ostatnio zajmie nam to nie miesiac, a rok... bedziemy czyscic dwa dni, i 2-3 godziny trzeciego dnia na proby z dosc trudnymi bossami, w zyciu...

Czy moze zamierzacie w te 3 dni chodzic tylko do nich? Ja osobiscie jestem jak najbardziej za, ale z doswiadczenia wiem ze sklad na takie tepe wipowanie sie nie zbierze, 'wojownikow' w gildii to my mamy niewielu...

Mnie tu i tak nikt nie slucha ale ja bym zrobil tak:
Olac ZA i KARA, MH i BT > ZA, mozna tam chodzic jak sie komus nudzi w pozostale dni, dolozyc za to 4-ty dzien rajdowy. W 2 dni robimy progress w MH i BT, jeden dzien na farme wybranych, a moze wszystkich - jak zepniemy posladki - bossow w SSC i TK, czwarty na ubijanie Vashj i Kaela. To ostatnie powinno pojsc dosc szybko z nadchodzacym lepszym sprzetem za badge i MH/BT.
    
 
Nadhira 





Dołączyła: 14 Lip 2007
Posty: 622
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2008-03-26, 11:32   
 
wiesz Souc, tu chodzi o czysta satysfakcje... a nie o dropy... przynajmniej w moim przypadku

poza tym 4 dzien rajdowy?? halo!! ludzie tu tez maja zycie....
    
 
 
Restor





Dołączył: 25 Paź 2007
Posty: 465
Wysłany: 2008-03-26, 11:40   
 
Dodam swoje dwa grosze, pewnie z subiektywnej perspektywy, ale co tam.

Angazowanie 25 osob na Gruula i Magiego, temu ze kilka osob ma szanse na jeden drop uwazam za bezsensowne z poziomu Gildii. Koniec, kropka.

Za kilka (2-4) tygodni beda dostepne nowe itemki za badge, ktore sa lepsze od dropow na poziomie T5 i bardzo zblizone do t6 (niektore lepsze, inne gorsze). Stad drodzy panstwo moga sobie farmic heroiki zamiast liczyc na dropy ssc/tk, z zastrzezeniem bonusow setowych T5 (jak Veg wspomnial hunterski jest tak imba, ze 2xt5>>>rewardy za badge). Stad ja bym widzial 1 dzien farmy SSC/TK na zmiane (lub samo ssc jesli na tk nie bedzie chetnych) i pozostale dwa na progress.

Zastanawia mnie czy sobotnie Karazhan, ktore jest farma badgy co prawda, ale moze niedlugo juz ich nie bedziemy potrzebowac w takiej ilosci, tym bardziej ze w 25kach beda dropic, nie warto by zamienic na 25tke lub chociaz ZA (ale znowu: badge rewards>dropy z ZA w duzej mierze).

Na pewno Vashj odpuscic nie mozemy, po prostu nie wypada poddac sie, temu ze ten boss wymaga wiecej niz pozostali, ktorych robilismy. Pamietajcie tez, ze MH to nie bedzie powtorka z rozrywki, ale dalsza nauka i pokorne wajpowanie na coraz trudniejszych bossach. Tak naprawde Vashj to nasz pierwszy test na wytrwalosc w dazeniu do celu. Jesli takiej nubki nie zabijemy, to ktos na powaznie mysli o BT?

edit: Piszac swoj nie widzialem posta Souca, stad czesc rzeczy sie powtarza ;)
Ostatnio zmieniony przez Restor 2008-03-26, 11:42, w całości zmieniany 1 raz  
    
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Designed by Didimos for Zmierzch Lordaeronu - World of Warcraft Guild - Shadowsong EU