[Alyone]

Chciałbym podzielić się pewnymi spostrzeżeniami związanymi z moją grą szamanem. Jak już kiedyś wspominałem, uczę się dopiero grać tą klasą. Jestem także początkującym healerem. Próbuję określić w jakiej sytuacji szaman jest najbardziej przydatny i najbardziej efektywny.
Swoje obserwacje mogłem jak na razie poczynić podczas dwóch rajdów w Karazhan, jednego rajdu w GL i rozpoznawczej wycieczki po The Eye. Istotny może też być wczorajszy heroic z Yerem, Deksem i Ponią.

Oto co zauważyłem:

1. Podczas pierwszego Kara raczej nie odbiegałem od reszty healerów, healing rozkładał się raczej podobnie

2. Podczas drugiego Kara znacznie odbiegałem w healingu od Sante (różnica była chyba około 10%), ale nie tylko ja tyle odbiegałem, także można chyba powiedzieć, że to po prostu skutek mistrzowskiej gry Sante i pewnie dosyć dużej różnicy w sprzęcie, a skoro inne klasy też odbiegały to raczej nie świadczy o szamanie jako takim.

3. Gruul's Lair to moja pierwsza dwudziestka piątka tą postacią i w roli lekarza. Zauważyłem, że o efektywności szamana może przesądzić to, w jakiej odległości stoją od siebie członkowie tej samej grupy i to czy boss dysponuje AOE. Jeżeli członkowie grupy nie są rozproszeni, a boss lubi uderzyć obszarówkę to jest to sytuacja, którą szamani lubią najbardziej :) Chain heal to w takiej chwili błogosławieństwo.

4. Wycieczka do The Eye: subiektywnie rzecz biorąc, tutaj czułem się najlepiej. Dużo AOE, cały rajd na niewielkiej przestrzeni. Sytuacja dla szamana wręcz wyśmienita. Chain heal non stop.

5. Wczorajsze hero. To pierwsza poważna 5-osobówka (w wydaniu hero) na której byłem jako lekarz. Wiadomo, 5 osób to tylko jeden healer, także byłem zdany sam na siebie. Udało się zrobić do końca. Tanka udawało mi się trzymać przy życiu. Czasami schodził mi ktoś z rajdu. Nie wiem czy to kwestia moich umiejętności, mojego słabego jeszcze stosunkowo sprzętu, czy tego, że po prostu clothowca, czy letherowca nie da się szybko wyciągnąć kiedy zaczyna go okładać jakiś mobek na heroiku. W każdym razie nie podobało mi się to :)
Na ostatnim bossie właśnie chain heal dawał o sobie znać. Ale warunkiem było, jak już wcześniej wspomniałem nierozpraszanie się grupy. Wtedy po każdym AOE shadow bold nie było żadnego problemu, żeby przy pomocy jednego czy dwóch chain heal postawić wszystkich na nogi.

Do tego wszystkiego dodałbym jeszcze support. Heroism czy totemy mogą się okazać bardzo pomocne, jeżeli użyje się ich w odpowiednim momencie. Szkoda tylko, że nie działają na cały rajd i bądź co bądź (totemy) mają jednak ograniczony zasięg. Do tego dochodzi jeszcze Earth Shield na MT.

Podsumowanie:
W mojej ocenie mocne i słabe strony szamana lekarza wyglądają następująco:

Strony mocne:
Chain heal
Totemy
Heroism
Earth Shield
Lepszy z szamana healer niż dps

Strony słabe:
Wydaje mi się, że jestem manożerny jeżeli leczy często czymś innym niż chain healem (ale to może być kwestia gearu)
Heroism i totemy działają tylko na party (niestety reszta rajdu musi się obejść bez tego supportu)
To jednak nie jest priest


Chętnie poznałbym Wasze opinie na ten temat. Może ktoś kiedyś grał szamanem i może coś doradzić?

[Didimos]

[Alyone]

[Kwinto]

[Vegelus]

Widzisz Kwinto, jednak dorównują, z tego co widziałem, przynajmniej przed patchem 2.3 encha szamzor w top5 w 25man nie był niczym szczególnym, w dobrych gildiach. Ele ponoć jest słabszy.

[Alyone]

[Sowa]

Cytat:

Wydaje mi się, że jestem manożerny

W przypadku szamana mówi sie ze mana regen > all a ty masz bardzo niski . Nie masz praktycznie sprzetu z gemami a ten w ten co masz wsadziłeś zupelnie bezsensowne typu +spi lub + dmg . Na head masz fajny meta gem - 12 int / szansa na regen 300 many . Bardzo czesto wchodzi . No i masz oczywiscie inne mana regen gemy i na to sie głównie nastawiaj. Co do itemów to też priorytet to te z mana regen . Przyjdzie ci walczyć 15-20 min z takim Alarem to zrozumiesz o czym mówie :)

pozdr.
Sowa

[Keleborn]

[Alyone]

[Saria]

[Keleborn]

Szaman elem z dużym bonusem do spell crit spokojnie może prześcignąć frost maga w dps - pamiętaj że szamek ma cast 1,5 sec a frostbolt jednak 2,5. Pamiętaj też o bonusach z totemów (możesz mieć pecha i nie byc w 1 grupie z szamanem).
Btw, co ma się zmienić u frost maga w dps, bo ja nie na bierząco?
Anyway na 25 i tak zawsze robie respec na 11/47/3 a na codzień gram frostem (głównie dlatego że bawię się w pvp - imp cs + reszta we frost FTW).
A i tak mnie najbardziej wnerwiają lockowie....

EDIT: Właśnie czytam:
There are a few nice improvements we're making to the mage class in patch 2.3.2 (a small patch that will be on the public test realms soon) and we wanted to share them with you. First, we'll start out with two changes affecting all mages. Ice block will become a core ability, trainable by all mages at level 30. Additionally, conjure mana (rank 6) will restore 1800-3000 mana and will now have three charges, meaning you can use it three times before having to create a new one.

To be sure we're clear here, yes, the same cooldown will still apply between usages. :P

Cold snap will be moved to Ice block's position in the talent tree and its cooldown will be reduced. As a side note, it will no longer reset the cooldown on fire ward. Moving in to Cold snap's spot will be a brand new ability called Icy Veins. This new ability will decrease casting time for all spells by 20% and increases the chance that chilling effects freeze the target by 25%. It's an active ability, lasting 20 seconds and has a 3 minute cooldown.

mniam - biedny Straszyk...

[Kwinto]

[Orfeo]

WTF?!?!?! to chyba jakiś cheat. A może warrior będzie miał BSa i MSa też wyuczonego od trainera na 10 lvlu a jego last skill bedzie miał efekt: "Kill all enemies around you. Have fun"

[Saria]

[Keleborn]

Jak ma w grupie szadoł pryszcza i wie że nie wolno mu oszczędzać na mana potkach to się tak szybko z many nie wypruje, co nie zmienia faktu że jest to klasa hybrydowa i do czystych dpsowców w raid bildzie nie ma szans. Szaman w rajdach 25 os to jednak tylko resto - chain heal jest po prostu niezastąpiony.

Co do arcane to imo ma jeden poważny minus - zasięg speli, ale i tak mnie samego ciekawi te drzewko. Na pewno przetestuję, chociaz raczej jak dorwe 2 częśći T6 :P.

Melee klasy już teraz dla dobrego frost maga to pikuś, mnie załatwiają tylko jak jestem oom/bez cd i afk :P. No może tez jak mają T6 :P. W zasadzie tylko szadoł pryszcz i lok to masakra 1v1, ale o dziwo od kiedy zarzuciłem sobie imp cd jakoś czasami się udaje zanukać gościa :P