• Strona główna  • Forum   • Szukaj  • Użytkownicy  • Grupy
• Rejestracja  • Zaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Poddaję się
Autor Wiadomość
Demelain 



alias Alishya


Dołączyła: 13 Lip 2007
Posty: 1923
Wysłany: 2014-12-15, 08:32   Poddaję się
 
Pisałam już, że nie tak to sobie wyobrażałam. Myślałam, że wystartujemy bardziej profesjonalnie - z uzgodnionymi zasadami rajdowania (także w konkretnej roli) czy podziału lootu i mocniejsi o co najmniej trzy dobre dpsy (Najta, Tirkę i Jaksę).
Pisałam też, że z powodu serii życiowych katastrof nie czuję się na siłach, żeby zająć się organizacją. Naiwnie sądziłam, że jesteśmy dorośli, więc dziecinne problemy same się rozwiążą i jakoś to będzie. Nie jest.

Koncert zaczął Zuoś - jak zwykle elegancko, bo bez słowa, był uprzejmy wystawić nas do wiatru. Good luck. Teraz dołącza Wilk (jeśli dobrze zrozumiałam wczorajszego /w - także w imieniu Bladego i być może Kela) - nie ma dla niego/dla nich miejsca w ZL...
Nie wiem, czy przyczyną dramy jest to, że wipujemy tam, gdzie powinniśmy zbierać dropy, czy to, że nie mógł rolować na tankerski pierścionek (podobnie jak wcześniej Kwinto na trinket/tarczę - z tą różnicą, że wtedy bez dramy), czy to, że nie tankuje (chociaż by wolał), bo sprawa nie została uzgodniona między obecnymi a pretendującymi tankami.

Powtarzam się, trudno - nie czuję się na siłach, żeby rozwiązywać teraz takie problemy. Jeśli nie umiecie rozwiązać ich między sobą jak dorośli, wyznaczcie osobę, której natychmiast przekażę GMa. Nie chcę patrzeć, jak wszystko się sypie, a naprawiać chwilowo nie mam siły.

PS. To nie jest zachęta do dyskusji, tylko dokładnie do tego, o czym napisałam. Nie chcę być figurantką, a rządzić z sensem nie dam rady. Niech rządzi ktoś inny, ja się dostosuję. Nie będę się wtrącać w podział lootu i ewentualne wyrzucanie z rajdu ludzi, którzy robią za słaby dps/heal. A jak mi będzie bardzo doskwierało, to najwyżej zluzuję spot dla lekarza, co przy obecnym setupie nikomu nie zaszkodzi.

PS2. Neeshu - zacznij, proszę, sam zapraszać towarzystwo na rajdy - nie będziesz musiał za każdym razem odczuwać (i okazywać) negatywnych emocji związanych z niewłaściwym difficulty i brakiem master loota. Negatywnych emocji chwilowo mam pod dostatkiem. Że jestem, jak się wyraziłeś, "podobno super imba", nigdy nie twierdziłam, więc dokuczanie mi z tego powodu również możesz sobie darować.



_________________
drzewo jest przegięte :roll:
    
 
Keleborn 





Dołączył: 13 Lip 2007
Posty: 572
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2014-12-15, 08:49   
 
Nic nie wiem o żadnych planach Wilka i Bladego i nigdzie się z ZL-u nie wybieram. Nie łam się będzie dobrze, może tylko potrzebujesz odpoczynku.
    
 
Restor





Dołączył: 25 Paź 2007
Posty: 465
Wysłany: 2014-12-15, 09:06   
 
Może to nie ten wątek, ale jeśli chodzi o dropy, to zawsze obowiązywała i obowiązywać będzie zasada MS>OS. Rozumiem, że Wilk bardziej się czuje w roli tanka i to jest jego MS. W sumie czemu mamy go karać za to, że się dostosował i dpsuje? Z drugiej strony u nas działa bardzo fajna niepisana zasada, że dzielimy loot z mocnym uwzględnieniem interesu grupy rajdowej jako całości. I tak się w tym wypadku zadziało, że pierwsi do rollowania stanęli "bieżący" tankowie.

Re Drama: Szczerze mówiąc, myślałem że z dram już trochę wyrośliśmy. Może faktycznie duch gildii zbyt mocno się zmienił od MoPa i potrzebne jest odgórne sporządzenie tabelki kto ma jaki mainspec i co robi... Nie wyobrażam sobie lepszej osoby do "zamordyzmu" od Neesha (to komplement, nie przytyk ;)), tylko czy my naprawdę tego potrzebujemy? Nie można się dogadać lokalnie?
    
 
 
Demelain 



alias Alishya


Dołączyła: 13 Lip 2007
Posty: 1923
Wysłany: 2014-12-15, 09:28   
 
Dodam jeszcze słowo - gwoli wyjaśnienia, dlaczego nie daję pełnej suwerenności Neeshowi.
W moim wyobrażeniu GM jest strażnikiem czegoś, co z braku lepszych pomysłów nazwę kulturą organizacyjną gildii. RL natomiast to osoba prowadząca rajdy, która ma swobodę decyzyjną tak długo, jak długo jej decyzje mieszczą się w ramach wspomnianej kultury.
Inny GM - zwłaszcza z grona stosunkowo świeżych członków gildii - oznacza zapewne inną kulturę. Być może ZL tego właśnie potrzebuje, rozważcie więc kandydaturę Neesha, jeśli chcecie głębokiej zmiany.



_________________
drzewo jest przegięte :roll:
    
 
Wilk 





Dołączył: 24 Lis 2007
Posty: 358
Skąd: Tomaszów Maz.
Wysłany: 2014-12-15, 10:31   
 
huh, nie sądziłem, że coś takiego spowoduje emo-posta na forum i małą dramę. Nie miej do mnie pretensji, że zwracam się do Ciebie, skoro to Ty podejmujesz arbitralnie decyzję w sprawie podziału lootu, nie rl. Bardzo mi przykro z tego powodu, że trafiła Ci się seria życiowych nieszczęść i nie masz siły ani ochoty mierzyć się z gildiowymi mini-dramami. Nie z tego powodu, że to może w jakiś sposób dezorganizować gildię, ale tak zwyczajnie przykro, znamy się w końcu kupę lat. Ale... to tak jak powiedzieć nie będę czegoś robić i dalej to robić, do tego licząc, że nie będzie żadnych konsekwencji podejmowanych decyzji.

emo nastrój mi przeszedł, więc podejdę do sprawy konkretniej. Szkoda, że nie dało się tego załatwić w 5 minut na ts.

Nie chodzi tylko o loot, pewien poziom frustracji powodują też nasze wyczyny, ale to pewnie sytuacja tymczasowa (ja sam również obsysam na maksa po takiej przerwie) i bardzo możliwe, że po chwili się zmieni i gildia będzie chodziła na te trasze po loot.

Wydaje mi się, że za bardzo trzymasz się tej tymczasowej sytuacji jeśli chodzi o ilość ludzi i chęci do grania. Gram w moim offspecu i staram się grać najlepiej jak potrafię. Mówiłem wcześniej, że nie będę się wbijał na siłę do kolejki po tankowanie, tylko poczekam na swoją szansę, bo jestem przekonany, że w końcu spot się znajdzie. Imo nie powinno być tu burdelu pod tytułem "tanki umówcie się, który teraz będzie grał", kiedyś ta sprawa była inaczej regulowana, sporo dps-owałem i żadnej dramy nie było. Padły już oświadczenia pod tytułem "mogę albo tankować albo robić ranged dps" i to generalnie zabiera cały grunt na "umawianie się". Nie chcesz się z takim problemem mierzyć, rozumiem, może faktycznie ktoś inny powinien to rozwiązać, raid leader. I nie ma co iść w emo i oddawać władzę w gildii, którą z sukcesami prowadzisz od 8? lat. Wtedy takie mini dramy będą spadały na rl-a i to on będzie mógł decydować kogo brać/nie brać/wykopać/kazać robić ranged dps feralowi.

Wydaje mi się, że to nie jest na tyle hc gildia kusząca sławą kobietami pieśniami itp, żeby decydowała o ms/os gracza. Gracz albo pasuje do składu albo nie. Totalnie nie rozumiem powodu, dla którego nie mogę rollować na tankerski sprzęt, dobrze wiesz, że prędzej czy później się przyda. Szczególnie w sytuacji, w której większość graczy ma lepszy sprzęt niż wymaga poziom trudności instancji. Uprzedzając ripostę, gdyby tuż za rogiem był mythic gdzie dla tanka może się liczyć kilka pkt hp pewnie też bym rollował na taki sprzęt, gdyż imo nie może być tak, że tylko 2 tanki w gildii są w miarę ubrane. Nawet teraz jest taka sytuacja, Wesel mówił, że nie będzie go w drugiej części tygodnia, pewnie na tym traszu nie będzie większych problemów ktokolwiek go zastąpi, ale chyba lepiej, żeby był w miarę dobrze ubrany. Widzisz, trochę sobie posłodzę ale sytuacja wygląda tak, że ubieram 2 spece (w żadnym jakoś specjalnie nie odbiegam z ilvl-em od reszty gildii), nie muszę czekać z wyjaśnieniem mechanik na Neesha, znam taktyki zarówno dla mele dps jak tanków, zwykle nie ginę w gównie świecącym na podłodze i nie wbiegam z granatem w ranged. Do tego, nie robię dramy w środku rajdu z powodu lootu czy jakiś głupich łajpów. Pewnie, że babol się zdarzy ale nie odbiegam tak jak ze sprzętem od reszty. Koniec samo-słodzenia.

Reasumując, uważam, że należy mi się prawo do rollowania na sprzęt z obu speców. Wczoraj powiedziałaś, że nie będę mógł tego robić i mocno mnie to zdziwiło. Dlatego uważam, że powinienem sobie powoli szukać miejsca gdzieś indziej, nie bez żalu z mojej strony. Z Bladym jak wiesz gramy razem od stu lat i będziemy grać dalej. Kela w związku z tym, że gra z nami w różne gry, zawsze jakoś tak łączyłaś ze mną i z Bladym. Dlatego napisałem "nie wiem jak Kel", o niczym z nim nie rozmawiałem, z Bladym nie muszę, bo tak.

Trochę mi się zrobiło przykro i jakoś to się kłóci z przyjemnością z gry i zabijania nowych bossów.
    
 
Restor





Dołączył: 25 Paź 2007
Posty: 465
Wysłany: 2014-12-15, 10:56   
 
Zgadzam się Wilku, że jesteś dobrze przygotowany do rajdu, to widać mimo raz lepszych a raz gorszych słupków. Ubieranie Cię do tanka jak najbardziej popieram, ale na rollowanie na równych prawach do dwóch speców to nawet ja (też sobie posłodzę) przez tyle lat nie zasłużyłem :> Ofc teraz nie ma nawet sensu żebym zbierał gear do heala, ale w poprzednich dodatkach zdarzało mi się nieraz leczyć. Teraz zresztą też będę wszystkie nechciane spiryty ninjował, ale cierpliwie czekam aż się mainspece wyepakszą.

Dziwi mnie szczerze, że granie w ZL uzależniasz od tego czy dostaniesz preferencyjne prio na loot - a tak wynika z powyższego postu. :( Może faktycznie zostańmy dziś po rajdzie w większym gronie - GM, RL, oficerka i omówimy temat dropów konkretniej. W sumie gdyby wprowadzić w życie kolejkę (Neesh - deklarowałeś że możesz ogarnąć?) to równie dobrze Furiat może sobie wziąć tarczę z intelektem - pod warunkiem że wywali go to na koniec kolejki.
    
 
 
Wilk 





Dołączył: 24 Lis 2007
Posty: 358
Skąd: Tomaszów Maz.
Wysłany: 2014-12-15, 11:27   
 
Resor, byłem przekonany, że kolejka obowiązuje? Kolejka jest fajna, mimo, że utrudnia trochę ubieranie hybrydom. To nie jest wielka gildia, hybrydy są dobre, elastyczne. Agnieszka jakiś czas temu napisała, że na tą chwilę widzi w gildii 3 tanków, gdyby nie to sprawa byłaby dla mnie jasna dużo wcześniej. Napisałem trochę więcej niż prio na loot albo rage quit. Krótkowzroczność w tym temacie może być imo szkodliwa dla jakości zabawy w przyszłości, ale to już sobie pewnie oficerka rl i gajowy ustalą.
    
 
Didimos 





Dołączył: 14 Lip 2007
Posty: 246
Wysłany: 2014-12-15, 11:34   
 
Ja jako jeden ze słabszych dps-ow, z nikłym skilem i odpowiednimi latkami mogę, jeśli tylko RL stwierdzi ze osłabiam grupę, bez żalu i dram porajdowac sobie na LFR. To jest moje oświadczenie.
    
 
Kwinto 



Piąte koło u wozu


Dołączył: 13 Lip 2007
Posty: 1866
Wysłany: 2014-12-15, 11:44   
 
Doskonale rozumiem dobrych gamerów, że chcą grać dla progresu i sukcesów a nie dla towarzyskiego pierdololo na te-esie.

Osobiście zdaję sobie sprawę z faktu, że sam nie ogarniam. Na przykład wczoraj wydawało mi się, że wyznaczanie ludzi do kulek spadających na Ko'ragu nie ma nic wspólnego z łapaniem caustic energy, stąd moje lamerskie pytanie na samym początku rajdu, po którym Neesh pewnie wbił sobie po jednym ołówku w każde ucho, żeby nie cierpieć więcej. I owszem, wiem, że Wesel wyraźnie napisał i podkreślił w opisie łapania kulek: "Osoba z nastackowaną barierą musi je soakować". I sam jestem winien tego, że nie skojarzyłem mimo wcześniejszego czytania taktyk. Czytanie bez zrozumienia to jak nieczytanie zupełnie.
Więc tak, jestem słabo ogarniającym graczem, ze słabymi słupkami (bo mimo wszystko klikanie akurat tej ikonki, która nie jest aktualnie na CD to nie jest to, o co w tej grze chodzi) i na dodatek gram w specu, którego nie lubię. Powiedzmy sobie szczerze, gdyby nie Sasino, to na 95% bym w ZL nie grał, tylko gdzieś indziej sobie lamił. Tyle o mnie, teraz coś o was: co o mnie sądzicie (żart taki).

Aby ludzie się razem dobrze bawili w grach online, także towarzysko, po prostu muszą być na tym samym poziomie - inaczej jest to zwyczajnie frustrujące, dla wszystkich uczestniczących. Owszem, ci gorsi mogą się poprawiać i uczyć od lepszych, ale zwyczajnie muszą się starać. I ci lepsi muszą widzieć to staranie się - a u nas tego nie ma. Dlatego w momencie, gdy nasi wymiatacze sobie pójdą bawić się gdzieś indziej, bez żalu będę im życzyć wszystkiego najlepszego i ze swojej strony podziękuję za danie szansy. Póki co jednak, deklaruję się tak samo jak Didi - jeśli np. Neesh stwierdzi, że rajd ma większe szanse beze mnie - również bez żadnego żalu odpuszczę - co więcej - uważam, że tak powinniśmy robić i znowu jako przykład podam Husarię, która dokładnie dzięki temu wczoraj zabiła Koragha - zredukowali rajd do 12 osób, oneshotnęli bossa i mogli pójść dalej. IMO bardzo dobra decyzja.
    
 
Anula 




Dołączył: 08 Kwi 2008
Posty: 94
Skąd: Szczecin
Wysłany: 2014-12-15, 11:44   
 
Didimos napisał/a:
Ja jako jeden ze słabszych dps-ow, z nikłym skilem i odpowiednimi latkami mogę, jeśli tylko RL stwierdzi ze osłabiam grupę, bez żalu i dram porajdowac sobie na LFR. To jest moje oświadczenie.


Didi o latkach mogę mówić ja.

Podpisuje się też pod tą deklaracją o spocie rajdowym.
Wyżej niż inni w słupkach nie będę. Jeżeli byłbym na górze to tylko oznaczałoby, że inni slackują.
Jako SP w chwili obecnej zgodnie z teoria jestem na dole DPS
http://www.noxxic.com/wow/dps-rankings#630,real,3
    
 
Wilk 





Dołączył: 24 Lis 2007
Posty: 358
Skąd: Tomaszów Maz.
Wysłany: 2014-12-15, 11:47   
 
O! i jeszcze Didi w emo poszedł, zaczęło się!

BTW, czekam na deklaracje, że "Wilk jest burakiem i chodzi mu tylko o loot i w związku z tym wychodzę z gildii rajdować z LFR/Pathfinders etc bo z burakami nie będę grał". Nie grałem z Wami praktycznie przez 2 dodatki, jestem nowy dla wielu ludzi i marudzę. Zanim ktoś takie mega ważne oświadczenie złoży, niech pogada z oficerką/gajowymi "ja albo on" i pewnie jego problem się rozwiąże.

Kwinto napisał/a:
Aby ludzie się razem dobrze bawili w grach online, także towarzysko, po prostu muszą być na tym samym poziomie - inaczej jest to zwyczajnie frustrujące, dla wszystkich uczestniczących. Owszem, ci gorsi mogą się poprawiać i uczyć od lepszych, ale zwyczajnie muszą się starać. I ci lepsi muszą widzieć to staranie się - a u nas tego nie ma. Dlatego w momencie, gdy nasi wymiatacze sobie pójdą bawić się gdzieś indziej, bez żalu będę im życzyć wszystkiego najlepszego i ze swojej strony podziękuję za danie szansy.


Nie zgadzam się zupełnie nawet mimo tego, że słodzisz (zupełnie bez powodu). Elegancki sposób na znalezienie swojego spota Kwinto ;)
    
 
Restor





Dołączył: 25 Paź 2007
Posty: 465
Wysłany: 2014-12-15, 12:12   
 
Kolejka obowiązuje, ale brakuje księgowego który by precyzyjnie pisał, kto co i kiedy wziął/może wziąć. Na razie jest bardziej zdroworozsądkowo i z pamięci, co ma pewne wady, a subiektywizm może się nie podobać.

Imo trzeba spiąć poślady i po prostu poćwiczyć, a nie rozbierać sytuację na części pierwsze.

PS. Zazwyczaj faceci kłócą się który ma dłuższy słupek, a nie krótszy. Co za towarzystwo...:>

PS.2 Te Wasze deklaracje to o kant dupy. Chcecie grać, to próbujcie jak najlepiej potraficie, nie chcecie - nikt nie zmusi. Myślę że jesteśmy daleko od wyrzucania kogokolwiek z rajdu, przypomina ktoś sobie taką sytuację?

PS.3 Mnie najbardziej frustruje jak ktoś ginie, bo nie zna walki. Jak znubi, to jest nadzieja że się ogarnie w następnej próbie. Jak nie chciało się wysilić łepetyny i obejrzeć/przeczytać/posłuchać to gorzej.
    
 
 
Kwinto 



Piąte koło u wozu


Dołączył: 13 Lip 2007
Posty: 1866
Wysłany: 2014-12-15, 12:42   
 
Resor, mnie najbardziej frustruje, jak do poprawiania innych bierze się ktoś, kto uważa, że holistycznie jest wymiataczem. Sry, ale jeśli sam fokusujesz się na słupkach i zlewasz to, co się dzieje dookoła, to po prostu no... jasne, możemy wszyscy tak robić, ale pod warunkiem, że każdy DPS będzie miał osobistego healera, który na dodatek nie wyjdzie z many w połowie walki.
Czepiam się personalnie ciebie, bo kurde - ucząc się na nowo rajdowania - uznałem, że będziesz bardzo dobrym wzorem do naśladowania. Ale oczywiście to dotyczy większości krytykantów rajdowych. To ja wolę takich graczy, którzy są świadomi własnych błędów, bo oni przynajmniej wiedzą, że muszą się czegoś i coś poprawić.

Tak samo czasami osłabia mnie matematyka ludzi postulujących, że wszyscy musimy się lepiej ubrać. Gdy mi wypadł w trakcie herojowania (realizuję się tankersko z pugami, tam mam najwięcej frajdy z gry) epax BoE, nawet nie myślałem o tym, żeby wysyłać altowi czy sprzedawać na AH. Zapytałem się po prostu na /g, kto chce, i bez żalu oddałem. Ale jeśli ktoś woli kisić golda, to niech potem nie narzeka, że rajd nie ma jeszcze średniego ilvl 666.

Chciałbym być gotowy przyjmować w każdej ilości konstruktywną krytykę, o ile ma ona podstawy i jest konstruktywna. Niestety (moja wina, wiem, pracuję nad tym) niemożebnie mnie wpienia, gdy krytykuje mnie ktoś, kto sam popełnia poważne błędy i nie widzi ich u siebie.
    
 
Restor





Dołączył: 25 Paź 2007
Posty: 465
Wysłany: 2014-12-15, 13:06   
 
Ciekawe, że nie czepiasz się np. Kalama, że jest wysoko na słupkach. Rozumiem, że znalazłeś w logach niezbite dowody na potwierdzenie tego, że zlewam wszystko dookoła. Zabawne to dość, tym bardziej że często mówię na TSie (może niepotrzebnie) ważne mechaniki i doleczam ludzi z ramek. Szczerze nie muszę niczego nikomu udowadniać i odpisuję tylko temu że się wkurwiłem. Niedzielny log przejrzałem też tylko temu. Ale to już ostatni raz, serio.
    
 
 
Kwinto 



Piąte koło u wozu


Dołączył: 13 Lip 2007
Posty: 1866
Wysłany: 2014-12-15, 13:12   
 
no w przeciwieństwie do Vega rozumiem, że płytowcy nie robią dobrego ranged DPSu i nie upieram się, że skoro nie mogę tankować, to chcę być ranged... w czym niby mam naśladować Kalaama?
    
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Designed by Didimos for Zmierzch Lordaeronu - World of Warcraft Guild - Shadowsong EU