[Demelain]

Świąteczny czas nie sprzyja rajdowaniu. Sporo z nas wyjeżdża, a prawie wszyscy mają masę przedświątecznych zajęć. Dlatego do końca roku nie będziemy się spinać. Damy odpocząć Gruulowi i Blaszakowi. Oczywiście jeśli jakimś cudem uzbiera się skład, zrobimy szybką wycieczkę do GL albo TK, ale nic na siłę. Nieobecności na rajdach w grudniu nie będziemy nikomu doliczać do rachunku.
Mam nadzieję, że do stycznia apetyty się wszystkim zaostrzą i ruszymy do przodu pełną parą. Na pierwsze noworoczne danie (4 stycznia 2008 r.) spróbujemy zjeść pieczonego kurczaka, czyli świecącego Al'ara w TK. Zgodzicie się chyba, że na sam widok ślinka cieknie ;)

Smacznego :mrgreen:

A.

[Strasia]

ja wam dam wyjazdy swiateczne -_-

[nonenalim]

dokladnie strasiu...

[Orfeo]

cmon... net mi po 2 tyg wrócił. lvluje drooda... :P ale 10 zostają tak ?;>

[Demelain]

Wszystko zostaje, jeśli będą chętni. Po prostu się nie spinamy, nie mobilizujemy, nie łatamy dziur. Jak się uda, to się uda ;)

A.

[Strasia]

mam pomysl, zacznijmy raidowac hardcorowo, wezmy do gildii troche no liferow i zabijmy illidana!

[hermenegilda]

jednego nolifera juz mamy ;] to ten wyzej chyba :P

[Strasia]

to dobry poczatek ;P

[Deks]

Tak Tak roast chicken i moje fisty!!!!!mniam slinka cieknie