[Neesh]

Tak sobie siedze i myśle.... i tak sobie wymyśliłem, że ja się nie bede stresował i próbował przegadać ludzi na raidach. Moje podjeście do RL myśle że się nie sprawdzi w tej gildii a ja zmieniać przyzwyczjeń ogółu jako nowy ciołek w grupie nie zamierzam jako iż to jest proces męczący i bezcelowy. Dlatego teraz ide na przerwe świąteczną i myślę ze grupa sie zgra odpowienio podczas mojej nieobecności tak jak robiła i będzie robić to zawsze.

Powodów do zmiany podejścia mam kilka a nie zamierzam się o to niepotrzebnie kłócić lub też dyskutować bóg jeden raczy wiedzieć jak długo. Dlatego przyjmijcie to jako stwierdzienie a nie początek wyżej wspomnianej dyskusji.

Oczywiście jak zobacze że ktoś robi coś bardzo głupiego to nieomieszkam powiedzieć w odpowienim czasie. Dostosuję się do planu bossa jak tylko będę potrafił najlepiej. A jak ktoś będzie potrzebował rady tudzież porady to chętnie pomogę o ile będę mógł. Taktyki chętnie przedyskutuje z osobami które będą nimi w ogóle zainteresowane (a wiemy iż osobników takich wielu nie ma) itd itd

Możecie to uznać za moją oficjalną abdykacje z pozycji odpowiedzialnej za cokolwiek innego niż spamienie ludzi healami i unikania mechanik mniej lub bardziej zaójczych, bo jestem święcie przekonany żę moje pozostanie na niej wywoła tylko i wyłacznie dym i pożogę

Dziękuje za podążanie za mą myślą przewodnią na raidach poprzednich!

Neesh

[Demelain]

Niszu, rzeczywiście zmusić towarzystwo (pewnie ze mną na czele :>) do milczenia na TSie będzie dość trudno, ale może nie trzeba do tego podchodzić tak pryncypialnie. Kiedy mnogość informacji rzeczywiście będzie przeszkadzać, z pewnością przymkniemy paszcze, ale kiedy nie przeszkadza, możemy przecież sobie pokrzyczeć bez uszczerbku dla walki i, mam nadzieję, Twojej ambicji RLa ;)
Dobrze ustalasz taktyki, dzielisz obowiązki, podpowiadasz na nowych walkach. Spróbuj nie traktować cudzych głosów jako wrogiej konkurencji czy wotum nieufności, lecz chęć pomocy, a jeśli faktycznie będą problemem, po prostu zażądaj ciszy i tyle. Na pewno podziała - choć raczej nie na zawsze :>
Wierzę, że świąteczny wypoczynek poprawi Twoje nastawienie, a wiara podobno czyni cuda...

[Treach]

Szkoda. Liczę że ci się odwidzi po przerwie :)
Mnie się podoba Twój styl prowadzenia raidu. Dbanie aby na TSie w czasie walki był względny spokój, pozawala na lepsze unikanie mechanik.

[Demelain]

Przyszła mi do głowy jeszcze jedna myśl:

Nie chodzi o to, kto jest szefem (mam nadzieję), tylko o to, żeby zabić bossa. Może więc po prostu skupisz się na progressowych rajdach, na których większość z nas jest dostatecznie zagubiona, żeby za dużo innym nie podpowiadać. Na farmie natomiast będziemy sobie gadać, co nikomu nie powinno zaszkodzić, a niektórym sklerotykom może pomóc.

Może to nie salomonowe rozwiązanie, ale chyba rozsądny kompromis między naszymi a Twoimi przyzwyczajeniami.

[Kwinto]

Neesh,
Wziąwszy pod uwagę fakt, że co najmniej kilkakrotnie ostrzegałeś nas, jak wymagającym leaderem jesteś, i czego na rajdach oczekujesz, a także parokrotne przywoływanie do porządku ("Kto tu jest rajdliderem" powinno przejść do annałów ZL), nie jestem wcale zaskoczony. W każdym razie dzięki za dotychczasową dobrze wykonaną robotę.

Ze swojej strony żałuję, bo liczyłem na to, że ktoś bez niepotrzebnej złośliwości wytknie mi te błędy na wczorajszym rajdzie, których sam nie zauważyłem :)

[Wilk]

Zastosuję się do Twojej prośby - nieprzekonywania. Podoba mi się Twoje podejście do rl-owania wyłączając drobne rzeczy, na które już wszyscy jesteśmy trochę za starzy. Propozycja Agnieszki gupia nie jest, przemyśl :)

Dzięki za prowadzenie rajdów i mam nadzieję, że nie wycofasz się również z propozycji dyskusji o taktykach i wykonaniu.

pozdrawiam

[Gajanna]

Dobrze jest mieć Neesha!
Więc mi go tam rozpieszczać i w ogóle...
Bo zabiorę... ;>

[Zuoś]

Miałaś go wczoraj na 15 minut :P