[Demelain]

To, że źle się dzieje, każdy widzi. Coraz więcej z nas nudzi się płaskim contentem WoTLKA. Chęci nie wystarcza nawet na dokończenie progresu w postaci S3D. Czekam na pomysły, co na to poradzić. Poniżej kilka potencjalnych rozwiązań, do których sama nie jestem do końca przekonana. Ale z braku laku...

1. Rajdujemy 25 ppl altami

Wiele gildii rajdowych zdecydowało się na taką "aktywność zastępczą". Obawiam się tylko, że w naszym przypadku to rozwiązanie może potencjalnie usatysfakcjonować zaledwie kilka osób, które mają alty na 80-tym i zależy im na ich rozwijaniu. Za to pozostali niekoniecznie muszą być zachwyceni perspektywą taksowania czyichś altów przez Naxxa. Chyba że większość z nas ma ochotę zrobić sobie alta i nim porajdować, dopóki Blizz nie ześle nam łaskawie nowego contentu.

2. Szukamy świeżej krwi

To właściwie już próbujemy robić, bo pojedyncze odejścia/przerwy/rezygnacje z rajdowania na tyle osłabiły nasz skład (w którym zawsze minimalizowaliśmy rezerwę), że mamy kłopoty ze skompletowaniem sensownej grupy. Problem w tym, że ogólne poczucie nudy nie dotyczy tylko nas. W tych okolicznościach przyrody może nie być łatwo o sensownych kandydatów do obsadzenia wakatów.

3. Robimy wyłącznie progres, czytaj "achievementy"

Nasze 3 rajdy w tygodniu możemy ustawić wyłącznie pod tym kątem. Do zrobienia w większym gronie jest S3D, Immortal, Malygos w 6 min. lub w 20 osób i kilka pomniejszych. Niestety trzy pierwsze wymagają raczej najlepszego możliwego składu, a nie grupy z łapanki. Ale może, jak sugeruje Wilk, jeśli zabierzemy się do kompletowania grupy z takim założeniem, znajdzie się więcej chętnych i więcej entuzjazmu. Pytanie, co będziemy robić, jeśli nie zbierze się odpowiednia grupa? Próbujemy na siłę, rezygnujemy z rajdu czy decydujemy się na nudną farmę Naxxa?

Czekam na Wasze opinie oraz inne oryginalne pomysły.

[Didimos]

[Kwinto]

Nie lubię grać z altami.

Jestem za poszukaniem świeżej krwi.

I za robieniem progresu czytaj achievementów.

[Thimotehh]

Szczerze mowiac nie mam na razie checi do rozpisywania sie na ten temat, gdyz sam zastanawiam sie nad "WoW odwykiem". Z wyzej wymienionych pomyslow najbardziej podoba mi sie ostatni nr. 3

[Ranghar]

W dni rajdowe chcialbym robic S3D, reszte czasu zapelniam zabawa w alta (heroje, moze njakis Nax10). Jak wyjdzie Ulduar, to oczywiscie koncentracja na mainie.

[Demelain]

To może zbierzemy te wszystkie rozwiązania do kupy - z gradacją od najlepszego do najgorszego - i zrobimy tak:

1. Każdy regulaminowy rajd przeznaczamy na duży achievement. W zależności od składu robimy podejście do jednego z trzech, w następującej kolejności: S3D > Malygos 6 min. > Malygos 20 ppl.

2. Jeśli skład nie pozwoli na sensowne podejście do któregokolwiek z tych trzech achievementów, wpuszczamy do rajdu alty, ew. offspece. Oczywiście w granicach rozsądku, czyli tak, żeby miał kto leczyć, tankować i depeesować. Za każdego alta w rajdzie obecne w nim mainy dostają +1 dkp do normalnej puli.
Warunek jest taki, że mainy się nie wypną. Lepiej pójść do Naxxa i sprawić radochę kilku altom niż nie pójść wcale. Obrażanie się na content i nieobecnych do niczego nie prowadzi.

3. Świeżej krwi tak czy siak będziemy szukać. Ale poza otwarciem rekrutacji i umieszczeniem ogłoszeń na kilku forach niewiele możemy zrobić. Musimy się uzbroić w cierpliwość.

[Kwinto]

[Demelain]

Kwinto, jeśli alternatywą jest brak rajdu, to ja - mimo niechęci do rajdowania z altami - wolę takie rozwiązanie. Powód jest prosty. To nas utrzyma w kupie. A jak w ogóle nie będziemy rajdować, to możemy nie doczekać w całości do Ulduaru :>

[Gajanna]

Dlaczego ludzie chca raidowac?
Bo chca...

a) ...sie ubrac... epiiiiiki... ale takich podejrzewam zbyt duzo nie zostalo, no ale sa i farma jest miedzy innymi dla nich i daje im to czego chca - ta grupa raczej nie stanowi problemu

b) ... wyzwania - s3d to chwilowo jedyne co moze zaspokoic takie potrzeby chyba ze... poeksperymetnujemy sobie na tym co juz bylo... tak... tu jest miejsce na alty, respece ( nie moge sie np doczekac wilczego drzewa :> ), achievementy, roznego rodzaju runy na czas itp itd - generalnie cos co daje fun, jest wyzwaniem, jest czyms nowym i innym ... daje satysfakcje i zwykla radoche... ;) Do tego pozwala nabrac doswiadczenia w offspecach, ktore byc moze przydadza sie w przyszlosci. To samo z altami... gdyby taki mlody pobiegal wczesniej po naxx moglby wczoraj spokojnie sluzyc cd na smoki i sie przydac.


Owszem Alishya, dla mnie takim wyjsciem jest granie altem bo ucze sie czegos nowego i czuje satysfakcje jak mi wychodzi a to wlasnie lubie w tej grze ;) Wiem ze moglabym duzo bardziej sie przydac gdyby mi na to pozwolono ;)
Ale temat dotyczy ogolnej nudy i recepty na nia wiec moja recepta:

Jesli chodzi o progress pisac wyraznie ze to progres raid w raidplanerze, spinamy sie i wystawiamy najlepszy sklad jaki mamy, jemy, pijemy i gosc lezy ;)
Jesli chodzi o farme dajmy ludziom fun, eksperymenty, cos nowego i radosnego ;) Do tego garsc epikow, doswiadczenia i satysfakcji ;)

Btw te straszne alty potrafia wyczyscic naxx (10) w skladzie ktorego nigdy bys tam nie zabrala w normalnych warunkach ;-)

[Kwinto]

No ale w takim razie sprawa wygląda tak:
Wypasione mainy _muszą_ męczyć rajdy z których nic nie mają (robiąc de facto za dwóch - siebie i za cieńkiego alta).
Cieńkie alty _mogą_ sobie radośnie iść na rajd, na którym nie muszą się spinać bo i tak ciężko coś od nich wymagać, i mają tony darmowych epików (które wypracowały im spinające się mainy).

Marchewka powinna być w takim razie większa niż +1 dkp/alt.

Chciałbym tutaj zwrócić szczególną uwagę na jedną rzecz - nie mam absolutnie nic przeciwko farmie starego contentu, jeśli to czemuś służy (konkretnie - pomoże ubrać jakiegoś maina). W szczególności nie mam nic przeciwko, a nawet chętnie zawsze pomogę w ubraniu maina, który dopiero dobił 80 i jest ubrany w bluesy - zawsze zakładam, że im lepiej ten main będzie ubrany tym lepiej mnie np. wyleczy w Ulduarze. Więc tak, patrzę na to egoistycznie. Jednak to, czy dziesięć osób sobie wyepaksi alty albo pobawi się offspecami nie będzie dla mnie miało w tym Ulduarze żadnego znaczenia, więc nie podoba mi się pomysł zmuszania do pomaganiu w tym boostowaniu.

Wszystko się więc sprowadza dla mnie do odpowiedzi na pytanie: "Co main X z tego będzie miał, że Y pójdzie altem".

EDIT: Od razu powiem - czasem jest to fun. Naxx melee w zeszłym tygodniu z altami był zajebistą sprawą - ale właśnie dlatego, że był fajnym i zakończonym sukcesem eksperymentem. Normalne rajdy, na które chodzą alty, takimi fajnymi zabawami nie są, a wręcz przeciwnie - są frustrujące i męczące.

[Nightblóód]

Mysle ze alty same o siebie zadbaja offrajdami i nie ma co wywolywac ogolnej dyskusji na ten temat i wpychac je do podstawowego skladu. Skupmy sie w najblizszych rajdach na zrobieniu tego co jeszcze nam sie nie udalo mainami, bo radosc zrobienia czegos trudniejszego da wiecej satysfakcji gildii niz epax nieznacznie podnoszacy nasze statystyki (na razie znaczy to tylko tyle ze jeszcze szybciej bedziemy bic bosow w naxxie, ktorych i tak juz dawno robimy w jeden wieczor).

Powiedzmy to glosno: NAJBLIZSZY RAJD POSWIECAMY CALKOWICIE ZROBIENIU S3D, KTO CHCE BYC PRZY TYM NIECH PRZEKLIKA RP I ZAPISZE SIE.

[Gajanna]

Cytat:

Wszystko się więc sprowadza dla mnie do odpowiedzi na pytanie: "Co main X z tego będzie miał, że Y pójdzie altem".

Kochanie Ty moje ... ;-)
Teraz farmimy Naxx bo sa jeszcze ludzie, ktorzy chca cos z niego wyciagnac i sa ludzie ktorzy lubia raidowac... Mozemy to tak zostawic albo pozwolic aby troche wiecej osob chodzilo tam z checi a nie z musu. Pytanie brzmi dlaczego wolisz farmic naxx z grupa znudzonych mainow ktorym nie chce sie juz wciskac guzikow niz z ludzmi ktorzy pojda tam z radoscia i dadza z siebie wszystko ?

Btw masz alta na 80 ;)

[Kwinto]

[Demelain]

Kwinto, po pierwsze, +1 dkp za alta wydaje mi się ok. Przy 10 altach w rajdzie podwajamy pulę dla mainów. Przyda się w sam raz na Ulduar. A jak tych altów będzie 3 sztuki z 25 osób, to nie zauważysz na bosach w Naxxie wielkiej różnicy, skoro bez większych problemów da się ich ubić w 20 ppl.

Oprócz dodatkowego dkp main X, nawet jeśli sam jest ubrany we wszystkie wymarzone epaxxy, idąc na rajd, pomoże skompletować brakujacy sprzęt mainowi Y (tak, tak, nie wszyscy mają wszystko :>). A jeśli przy tym w rajdzie znajdą się trzy alty, to chyba mainowi X z tego tytułu nic nie ubędzie, prawda? A jak main X się wypnie, to będzie miał z tego wolny wieczór...

Spróbuj być odrobinę bardziej konstruktywny, bo goła krytyka ostatnio strasznie staniała w ah.

PS. Przeedytowałam wszystkie regulaminowe rajdy w rp. Priorytety zobaczycie w notkach. Liczę na tłumne przybycie. Jak się nie będziemy trzymać w kupie, to dupa z tego wyjdzie :>

[Kwinto]

Dobrze, moja konstruktywna opinia: Niech alty płacą DKP za itemy tak jak ja muszę to robić, to nie będę narzekać.