ZL

Priest - Kompendium Wiedzy

Gemm - 2008-07-09, 13:29
:
Wilk napisał/a:
Gnomeregan Auto-Blocker FTW, szczegolnie w tego typu walkach :P

Suli, Thim, Sliwek, plx noscie ze soba zawsze, zeby priesci mogli bable rzucac, moze miec to ogromny wplyw na morale :P


Hmm, rozumiem ze tylko do tego mozesz sie przyczepic? Prosze bardzo, ulzyj sobie na czyms co nie ma zadnego znaczenia, pewnie bedzie mialo to duzy wplyw na Twoje samozadowolenie :-).
Wilk - 2008-07-09, 13:49
:
Wstałeś dzisiaj lewą nogą Gemmlas? Ciekawa praktyka. Twój post ograniczył się do zacytowania 2 osób, które napisały/przepisały kolejne opinie dotyczące tego wcale nie tak ważnego tematu, który osiągnął już całkiem pokaźne rozmiary. Rozumiem, że chodziło Ci o tak zwane "tupnięcie nogą" pt. "jestem tutaj i wcale nie uważam tego tematu za zamknięty".

Twój post akurat nie poprawił mi samopoczucia specjalnie ;) Nie traktuję tego tematu jakoś tak zupełnie poważnie, w zasadzie od posta Ali, w którym pisała o theorycraftingu, który czasem tworzy problemy jakich generalnie nie ma. Wcześniej już pisałem na temat bossów, agro, czasu walki etc. nuda i wall of text.

Opinia, którą cytował Blady jest zwyczajnie kolejną opinią, do tego osoby, której ja nie znam i nie mogę o niej powiedzieć, że jest moim autorytetem jeśli chodzi o leczenie czy taktykę w grze, pojęcia nie mam kto to jest. Do tego ta osoba sugeruje, że wojownicy tankują T6 z trinketami typu Gnomeregan Auto-Blocker, co pozwala mi sądzić, że przynajmniej o tej bandzie, która staje przy bossie on niestety niewiele wie. Nie mówię, że używanie takiego przedmiotu jest zue, bo oczywiście ma on pewne genialne zastosowanie, na szczęście nie w walkach, w których ograniczanie bądź unikanie obrażeń ma znaczenie krytyczne.



pozdrawiam
Vegelus - 2008-07-09, 18:13
:
Wilk napisał/a:
Opinia, którą cytował Blady jest zwyczajnie kolejną opinią, do tego osoby, której ja nie znam i nie mogę o niej powiedzieć, że jest moim autorytetem jeśli chodzi o leczenie czy taktykę w grze, pojęcia nie mam kto to jest. Do tego ta osoba sugeruje, że wojownicy tankują T6 z trinketami typu Gnomeregan Auto-Blocker, co pozwala mi sądzić, że przynajmniej o tej bandzie, która staje przy bossie on niestety niewiele wie. Nie mówię, że używanie takiego przedmiotu jest zue, bo oczywiście ma on pewne genialne zastosowanie, na szczęście nie w walkach, w których ograniczanie bądź unikanie obrażeń ma znaczenie krytyczne.

Podpisuję się tymi kończynami, którymi podpisać się mogę. Auto-Blocker to w tej chwili zabawka przydatna głównie w chwilach, w których co 2-3 minuty na szybko trzeba zebrać aggro (heroje, mocniejsze trasze).

Gemm napisał/a:
Vegelus napisał/a:
Poza tym nie chodzi o sam tps, tylko również o możliwość jak najszybszego nałożenia debuffów/SB, na które potrzebny jest rrage.


Blada napisał/a:
It is far better to keep the tank alive through the first 2-3 attacks than to worry about how much rage he is getting from those attacks.

Problem w tym, że czasem właśnie ten rage pozwala łatwiej przeżyć pierwsze (i kolejne) ataki niż jakakolwiek tarcza. Nie mówiąc już o tym, że tank MUSI się o swój threat martwić ciągle (i tu cytowana osoba mija się z prawdą), nawet jeśli walka nie należy do wyścigów z czasem czy wyścigów dpsowych - oczywiście w miarę posiadanych możliwości.
Gemm - 2008-07-10, 07:40
:
Wilk napisał/a:
(...) dotyczące tego wcale nie tak ważnego tematu (...)


Hmm, jezeli chronienie Twojego tylka w czasie pulla nie jest waznym tematem, to... faktycznie nie ma o czym dyskutowac. :-)

Vegelus napisał/a:
Problem w tym, że czasem właśnie ten rage pozwala łatwiej przeżyć pierwsze (i kolejne) ataki niż jakakolwiek tarcza.


Tak jak napisales, czasem rage jest lepszy, czasem tarcza. Czy to tak trudno zrozumiec? Dlaczego ograniczac sie do jednego rozwiazania zamiast brac pod uwage wszystkie dostepne i stosowac tam gdzie daja lepsze "efekty"?

Vegelus napisał/a:
Poza tym nie chodzi o sam tps, tylko również o możliwość jak najszybszego nałożenia debuffów/SB, na które potrzebny jest rrage.


Vegelus napisał/a:
Nie mówiąc już o tym, że tank MUSI się o swój threat martwić ciągle (i tu cytowana osoba mija się z prawdą), nawet jeśli walka nie należy do wyścigów z czasem czy wyścigów dpsowych - oczywiście w miarę posiadanych możliwości.


Hmm, zatem nie powinienes chyba marnowac rage'a na debuffy i przezywalnosc tak jak to zasugerowales wczesniej? ;-) Przypominam ze mowimy o pullu, ktory jest specyficzna sytuacja, nie o calej walce.
Vegelus - 2008-07-10, 09:02
:
Nie, potrzebuje rage'a na jedno i drugie (jeśli boss mocno okłada tanka, jeśli nie - to i tak nie ma dyskusji o tarczy).
Wilk - 2008-07-10, 09:17
:
Gemm napisał/a:
Hmm, jezeli chronienie Twojego tylka w czasie pulla nie jest waznym tematem, to... faktycznie nie ma o czym dyskutowac. :-)


O nie! Chronienie tyłka misia jest bardzo ważne, rzekłbym najważniejsze w całym raidzie ;P Problemu nie ma dlatego, że ani tyłek misia ani blaszane gacie warków nie potrzebują podwójnego pampersa przy pullowaniu mobów (z wyjątkami, o których pisałem wcześniej). Nie potrzebują jako słowo klucz. Miałem na myśli to, że po co stosować jakieś taktyki, które przedłużają walkę, opóźniają zastosowanie debuffa na bossie (debuffow, które same w sobie ograniczają przyjmowane przez tanka obrażenia oraz pomagają budować threat)

Gemmlas, jeśli jesteś w stanie zagrować bossa healem tuż po pullu, który do tego zazwyczaj jest wspomagany hunterowskim MD, to powinieneś przyjrzeć się dokładniej tankom, z którymi grasz.

pozdrawiam
Gemm - 2008-07-10, 10:33
:
Vegelus napisał/a:
Nie, potrzebuje rage'a na jedno i drugie (jeśli boss mocno okłada tanka, jeśli nie - to i tak nie ma dyskusji o tarczy).


Ile rage'a jestes w stanie zuzyc w ciagu sekundy? Bo jak mniemam zeby rzucic te wszystkie debuffy i abilitiesy potrzeba troche czasu...

Wilk napisał/a:
Gemmlas, jeśli jesteś w stanie zagrować bossa healem tuż po pullu, który do tego zazwyczaj jest wspomagany hunterowskim MD, to powinieneś przyjrzeć się dokładniej tankom, z którymi grasz.


Hmm, moze faktycznie zbyt dobrze pamietam czasy Vaelstrasza i braku wspomagaczy w rodzaju PoM czy MD :-). Case o ktorym pisalem to jest wlasnie case pre-TBC lub TBC w specjalnych okolicznosciach, o czym chyba juz wspominalem. Moze zle dobrany, bo teraz wszyscy zwracaja uwage tylko na to ze obecnie to nie jest az taki problem :-/.

Wilk napisał/a:
Problemu nie ma dlatego, że ani tyłek misia ani blaszane gacie warków nie potrzebują podwójnego pampersa przy pullowaniu mobów (z wyjątkami, o których pisałem wcześniej). Nie potrzebują jako słowo klucz. Miałem na myśli to, że po co stosować jakieś taktyki, które przedłużają walkę, opóźniają zastosowanie debuffa na bossie (debuffow, które same w sobie ograniczają przyjmowane przez tanka obrażenia oraz pomagają budować threat)


W wiekszosci przypadkow nie potrzebuja, fakt, ale chyba jestem typowym healerem - jesli mam wybierac miedzy walka dluzsza o 2s a dodatkowym zabezpieczeniem dla tanka, nawet niewielkim, to nie mam rozterek co zrobic :-).
Poza tym spojrz na moje pytanie do Vega - ile rage'a na sekunde daje boss (z shieldem i bez) przez pierwsze, powiedzmy 5s, walki i ile rage'a na sekunde przez ten czas tank moze/jest w stanie zuzyc? Czy roznica jest az tak dotkliwa dla tanka?

Moze sprobujemy to policzyc?
Poprosze o standardowa sekwencje rozpoczynajaca walke od strony tanka z kosztem rage'owym i informacja ktore abilitiesy triggeruja global cooldown. :-)
Kwinto - 2008-07-10, 10:36
:
Wilk napisał/a:

Gemmlas, jeśli jesteś w stanie zagrować bossa healem tuż po pullu, który do tego zazwyczaj jest wspomagany hunterowskim MD, to powinieneś przyjrzeć się dokładniej tankom, z którymi grasz.

... albo leczyć holy novą :) (nie tylko nie generuje threata ale i na dodatek robi "some dps" :) )
Gemm - 2008-07-10, 10:49
:
Kwinto napisał/a:
... albo leczyć holy novą :) (nie tylko nie generuje threata ale i na dodatek robi "some dps" :) )


"Some dps"? Chyba nie widziales nigdy numerkow jakie wykrecam na szkieletach u Nightbane'a albo w Shadow Labs... ;-)
Vegelus - 2008-07-10, 11:12
:
W jednym ze standardowych prot speców warkiem w ciągu sekundy jesteś w stanie wydać do 17+12+10 rage maksymalnie (jeden GCD - Tclap lub Shield Slam, swing - HS i nie używający GCD SB, licząc 3/3 w focused rage). Wszystkie (oba) debuffy warrior nałoży w 2 GCD jeśli nie będzie resistów (czyli po półtorej sekundy).
Wilk - 2008-07-10, 12:15
:
Gemm napisał/a:
Moze sprobujemy to policzyc?
Poprosze o standardowa sekwencje rozpoczynajaca walke od strony tanka z kosztem rage'owym i informacja ktore abilitiesy triggeruja global cooldown. :-)


Gemm... znowu theorycrafting :) To zwyczajnie nie ma sensu. Chyba, że masz na tyle czasu, żeby liczyć prawdopodobieństwo wystąpienia zdarzeń typu dodge, dodge, miss itd.

Tank walcząc z bardzo złymi mobami zaczyna uruchamiając bloodrage i odpala shield block (crushing tuz po pullu bardzo zła rzecz :)) PW:S nie pozwala tankowi po pullu zablokować ciosu. Block zmyka z tabeli ataku na chwilę. Warkowy block nie dość, że generuje rage, uruchamia również skill zwany ravange, który jest najlepszym generatorem threata pod względem zużytego rage. Na początku walki zawsze brakuje rage, choćby dlatego, że warrior ma około 50% szans na całkowite uniknięcie obrażeń, druid jeszcze więcej. W bardzo wielu walkach na początku walki, żeby ustabilizować agro w każdym warkowym swingu występuje Heroic Strike => brak rage z zadawanych przez warka obrażeń. PW:S zjada paladyński shield, z którego pochodzi sporo początkowej nienawiści. Słowem, PW:S jest złe dla threata, nie dla tanka.

Piszesz o czasach pre-TBC. Wtedy PW:S się używało, fakt. Niestety loteria była o tyle bardziej niebezpieczna, że przed TBC PW:S zmywał z tabeli ataku wszystko, łącznie z szansą na miss pochodzącą z nadmiarowego tankowego defa, nie eliminował nawet crita przez jakiś czas afair. Teraz znacznie poprawiony, traktowany w tabeli ataku jako blok o określonej wartości, może być czasem używany na tanku.

Wartość PW:S znacznie wzrasta w momencie, w którym tank nie mając kontaktu melee z celem zbiera obrażenia od magii.

pozdrawiam
--
Wilk
Gemm - 2008-07-10, 12:16
:
Hmm, czyli mozna przyjac nastepujaca sekwencje przy pullu?

0.0 Shield Block+Thunder Clap 10+17=27 rage
1.5 Demo shout 10 rage
3.0 Shield Slam 17 rage
4.5 Heroic Strike 12 rage
Gemm - 2008-07-10, 12:26
:
Wilk napisał/a:
Gemm... znowu theorycrafting :) To zwyczajnie nie ma sensu. Chyba, że masz na tyle czasu, żeby liczyć prawdopodobieństwo wystąpienia zdarzeń typu dodge, dodge, miss itd.


Eee, przeciez to sie usrednia.

Wilk napisał/a:
PW:S nie pozwala tankowi po pullu zablokować ciosu. Block zmyka z tabeli ataku na chwilę.


Nie pozwala blokowac nawet jesli zaabsorbowal tylko czesc uderzenia?
Wilk - 2008-07-10, 13:35
:
Gemm napisał/a:
Nie pozwala blokowac nawet jesli zaabsorbowal tylko czesc uderzenia?


Nie, bo nie może się zdarzyć kilka rzeczy na raz. Masz albo miss albo parry, dodge, albo tarcza priestowa (która ponoć teraz nie dopuszcza crita ani crushinga, logiczne niby 100% szans na absorb/block). Z tego co wyczytałem, to działa to jak 2 rollowy system u rogalców. Masz albo zdolności avoidance gracza albo PW:S jako block i tylko takie zdarzenia mogą mieć miejsce.

Problem polega prawdopodobnie na zwykłym bug-u niestety, chyba, że tak ma być, nie wiem. Nie jest liczony tylko dodatkowy block uruchamiany skillem (shield block), bazowe około 30% oczywiście może sie zdarzyć z aktywnym PW:S i uruchamia ravange i shield specialization.

pozdrawiam
--
Wilk

edit: z drugiego zdania wypada bazowy block (rozpędziłem się), bo on może wystąpić tylko pod shieldem :)
Kwinto - 2008-07-10, 14:06
:
A jak już przy tym jesteśmy, to czy ktoś jest w stanie mi wytłumaczyć PRAKTYCZNĄ różnicę między systemem 2-roll a 1-roll?

To znaczy ja rozumiem, że to jest tak, że 1 roll sprawdza, czy atak wylądował, spudłował czy został uniknięty/sparowany. 2 roll sprawdza, czy jest hitem czy critem. Ale albo czegoś nie rozumiem, albo ten drugi roll można od razu zawrzeć w pierwszym, zakres "landed" dzieląc na "landed crit" i "landed normal". Right, tak z matematycznego punktu widzenia?

I różnica wtedy sprowadza się tylko do tego, że przy autoataku na bossa, tabelka wygląda tak: (z założeniem, że miss% =100%-min(hit%,100%), i przy ataku MH jest raczej = 0%)
miss (miss%, 0% w MH) > dodge (6%-exp%) > parry (afair 12%-exp% z przodu, 0% z tyłu) > glancing (25%) > crit (crit%) > hit (reszta).
W praktyce (miss% == 0%, parry% = 0%):
dodge (6%-exp%) > glancing (25%) > crit (crit %) > hit (69% + exp% - crit%).
a przy ataku żółtym:
dodge (6%-exp%) > crit (crit%*dodge%) > hit (94% + exp% - crit%*dodge%)

Czyli jedyna różnica tkwi w proporcjach crita, za to nie ma glancing, tak? Ale dalej nie rozumiem znaczenia w rogrywce. A wziąwszy jeszcze pod uwagę fakt, że przy banalnie łatwo przekraczalnym expertise cap dodge% też wypada z tabelki, to już zupełnie nie ma różnicy...