Alishya napisał/a: |
Jak mawiał słynny amerykański ekonomista, laureat nagrody Nobla, "nie ma darmowych obiadów". |
Cytat: |
A na naszym etapie po prostu przydałby się ktoś, kto wziąłby ten kraj za twarz i zrobił w nim porządek. |
Soucouyant napisał/a: |
sluchajcie calkiem niezle wam tu idzie, jako nastepny temat chcialbym zapodac 'glod i bieda w krajach trzeciego swiata', 'efekt cieplarniany' oraz odcienie krawatu Andrew ;) |
Kwinto napisał/a: |
O ile wiem, TANSTAAFL spopularyzował Robert Heinlein, który Nobla raczej nie dostał, ale jakieś inne nagrody dla pisarzy science fiction zebrał. Nie był chyba jednak ekonomistą. |
wikipedia napisał/a: |
TANSTAAFL was a favorite rejoinder of Milton Friedman, the Nobel Prize–winning former University of Chicago professor.
Friedman, Milton, There's No Such Thing as a Free Lunch, Open Court Pub Co (August 1975) en.wikipedia.org |
Kwinto napisał/a: |
A potem dobrowolnie oddał władzę :)
Tak jak Putin? |
Alishya napisał/a: | ||
A gdyby nie oddał, to co? ;) |
Kwinto napisał/a: |
o weź. Ciężko ci będzie przekonać mnie, że Rosja jest krajem mlekiem i miodem płynącym, bezpiecznym i pełnym swobód obywatelskich, _z_autostradami_ i bez biurokracji i korupcji. |
Alishya napisał/a: |
A ja nie odnoszę się do Putina, tylko do potencjalnego dyktatora, który miałby w Polsce zrobić porządek ;) |
Keleborn napisał/a: |
bo UE niewatpliwie jest największym osiagnięciem w historii Europy. |
Alishya napisał/a: | ||
A gdyby nie oddał, to co? ;) |
Alishya napisał/a: |
Problem w tym, że ludzie - z taką ideą na ustach - zazwyczaj zrzeszają się po to, żeby przemocą zabrać coś innym ludziom. Oczywiście we własnym dobrze pojętym interesie. Vide związki zawodowe, organizacje feministyczne, stowarzyszenia filmowców i innych "artystów" oraz wszelkie inne gangi. |
Alishya napisał/a: |
Gdybyśmy byli mentalnie przygotowani do demokracji w wydaniu amerykańskim, to niech to nawet będzie demokracja. Ale na to potrzeba lat przedsiębiorczości i wolnego rynku. A na naszym etapie po prostu przydałby się ktoś, kto wziąłby ten kraj za twarz i zrobił w nim porządek. |
Nightblóód napisał/a: | ||
widac Key ze nie masz dzieci, ja bez wahania..i nie uzerac, a wychowywac - szkoda tracic tak wspanialych chwil - wiecej sie nie powtorza. Niestety rachunek ekonomiczny (w odniesieniu do calosci tego postu) mowi co innego i po prostu zazwyczaj nie stac nikogo na taki luksus. |
Kwinto napisał/a: |
Afaik Key ma dziecko, i to było tylko takie urocze Keyholderowe ironiczne poczucie humoru... Dowcipne i w ogóle. |
Osho, w "Om Mani Padhme Hum" napisał/a: |
Podobno istnieje w Polsce wspólnota, która ma tylko czterech członków. Nazywają się oni: Każdy, Ktoś, Jakiś i Nikt. Pewnego dnia mają do wykonania ważną pracę i Każdy jest pewny, że Ktoś to zrobi. Jakiś chce to zrobić, bo myśli, że Nikt tego nie zrobi. Wtedy Ktoś się złości, bo przecież jest to robota dla Każdego. Jakiś ma nadzieję, że Ktoś to zrobi, ale potem Każdy dochodzi do wniosku, że Nikt tego nie zrobi. Kończy się to tym, że Ktoś wini Jakiegoś za to, że Nikt nie zrobił tego, co mógł zrobić Każdy.
|