ZL

Rajdy - Goodbye Magtheridon

Dariush - 2007-12-09, 20:01
:
Jestem pewien, że oficerowie robią wszystko, co w ich mocy, aby zadowolić możliwie dużą liczbę członków gildii, ale to nie zawsze jest możliwe. Niezależnie od ich umiejętności, nie uda im się do Karazhanu zabrać 25 osób. A to, że musicie czekać do ostatniej chwili - cóż, to zapewne też jest wina raczej graczy, którzy do ostatniej chwili nie mogą się zdecydować, czy idą, a nie oficerów.

Tak czy inaczej, rajdowanie wymaga cierpliwości. Każda rozsądna gildia będzie miała nadwyżkę we wszystkich klasach, co będzie się wiązało z tym, że wcześniej czy później ktoś nie pójdzie na rajd / będzie musiał siedzieć na ławce oczekujących. Do tego trzeba przywyknąć. A jeśli przywyknąć nie potraficie, to lepiej poszukajcie sobie innego zajęcia niż rajdowanie :)
Kwinto - 2007-12-09, 20:03
:
Britt, Sulivoy, ale chwilkę :)

Powiedzcie, jakie widzicie rozwiązanie? Na dzisiejszy rajd ewidentnie składu nie było i z tym nie dali rady byśmy nic zrobić. Naprawdę dużo bardziej wolelibyśmy móc powiedzieć dwa dni wcześniej "skład jest taki a taki", ale po prostu się nie da. Jedyne rozwiązanie to sztywno powiedzieć, że jeśli nie będzie składu np 16h przed rajdem, to rajdu _na_100_procent_ nie ma, nawet jeśli potem skład się znajdzie. Ma to swoje dobre i złe strony.
Nadhira - 2007-12-09, 20:36
:
skladu nie bylo, padla propozycja karazhanu, od dluzszego czasu chce isc Nadia - ciagle slysze nie, bo to alt, dzis widze ze do Kara alty moga isc..... kilka razy sie pytalam co z karazhanem, z reszta nie tylko ja - jaki byl efekt?? olewka, zadnej odpowiedzi nie mozna bylo uzyskac, czekalam jak przyslowiowy osiol.... po czym po wylogowaniu widze sklad na forum, i sorka ale szlag mnie trafil....
Konradpl - 2007-12-09, 21:32
:
Kobieta zła kobieta nie bezpieczna.
Dariush - 2007-12-09, 21:56
:
Niebezpieczna* nawet :)
nonenalim - 2007-12-09, 22:50
:
Brittanyy napisał/a:
skladu nie bylo, padla propozycja karazhanu, od dluzszego czasu chce isc Nadia - ciagle slysze nie, bo to alt, dzis widze ze do Kara alty moga isc..... kilka razy sie pytalam co z karazhanem, z reszta nie tylko ja - jaki byl efekt?? olewka, zadnej odpowiedzi nie mozna bylo uzyskac, czekalam jak przyslowiowy osiol.... po czym po wylogowaniu widze sklad na forum, i sorka ale szlag mnie trafil....


1. plan byl taki, ze grupa idaca chce wyczyscic kara. zajmie to do ok 24 - 1 w nocy,a ty naogol konczysz wczesniej
2. poszly mainy i tylko niezbedne alty czyli furiat jako tank i hirkan bo inni rogale sa saved, a przyrywacz czarow jest potrzebny.
3. poszlo 2 healerow, bo inni byli saved/zmienili plany na wieczor/nie chcieli, wiec musial pojsc mocny dps. sorki gosiu za szczerosc, ale twoja gre brittka i nadia dzieli roznica kilku klas ;] dalej nie bede mowil, bo chyba wiesz jak jest ;]
4. to byl spontan. zawsze oficerowie robia wszystko, by pojsc mogli ludzie chcacy sie ubrac. tak dobieramy sklad. poza tym poswiecamy po kilkanascie godzin tygodniowo, zeby gildia mogla zrobic 25ppl, zalatwic nowego bossa, kombinujemy jak ustawic sklad, kontaktujemy sie z ludzmi czy beda, wiec wybacz jak w takiej sytuacji bylo troche prywaty, a nie ubierania altow.

zeby byla jasnosc do ostatniej chwili nie bylo wiadomo czy grupa w ogole pojdzie, chocby dla funu...

Sulivoy napisał/a:
Niestety ale musze sie zgodzic z Britt. Reszcie pozostaje relaks na rajdach o ile sie odbędą i na ktorych sklad regularnie trzeba czekac prawie że do ostatniej chwilin :/


Sebek moze chcesz sie podjac organizacji najblizszego maghiego? bedziesz mogl sie zrelaksowac robiac rozpiske, poznajac taktyke, organizujac ludzi i spokojnie czekac do niedzieli rana na zapisy ludzi.. lub nawet do popoludnia i odpowiadac na pytania 20 osob czy rajd bedzie, o ktorej i dlaczego tak pozno i nic nie wiadomo.

na koncu napisze, ze dla mnie przyjscie na rajd 30 minut przed i brak koniecznosci organizowania go bylby relaksem i nigdy nie bede mial pretensji, ze moj alt gdziestam nie poszedl.
Kwinto - 2007-12-09, 23:59
:
Nalim, co ty pierdolisz. Przecież wiadomo, że bycie oficerem to bajka bez żadnych problemów, obowiązków, odpowiedzialności i gra usłana różami. Nie wciskaj tu kitu, że ci oficerowie zajmują się czymkolwiek poza wykorzystywaniem wszystkich dla własnych korzyści, trzymaniem graczy w niepewności co do rajdów (for fun) i maniem w poważaniu tych, którzy akurat się na coś nie załapali. Więc takie teksty o tym, że skład był z jakichś powodów przemyślany to wiesz...

Przecież widać, że jak oficerowie tylko zaproszą na rajd do jakiejś instancji ludzi, którzy tam jeszcze nie byli, to ci gracze będą walić drzwiami i oknami, wystarczy spojrzeć na ten niesamowity nadmiar tanków na jutrzejsze i pojutrzejsze ZA. Wiadomo, że ten oficer świnia, który to wymyślił, bo naiwnie myślał, że w ten sposób zapewni trochę świeższej zabawy ludziom, których nowy inst może zaciekawić, nie podaje składu na rajd z sadystycznej przyjemności. No bo przecież brak jakichś tam tanków czy healerów nie może być żadnym powodem, nie?



Sorry, musiałem to wyrzucić z siebie.
Konradpl - 2007-12-10, 02:11
:
Oj sie nieprzyjemnie robi. Mam propozycje wrzućcie na luz.
Nadhira - 2007-12-10, 06:24
:
nie twierdze ze to do diabla wasz wina.... tylko uwazam ze do cholery po to jest raid planner zeby mozna bylo rajdy planowac wczesniej i nalezaloby jakos ludzi do tego zmotywowac.... bo moze niektorzy mysla ze ludzie grajacy w wow nie maja zycia i kazdy wieczor i tak i tak spedzaja w wow i co za roznica czy sie dowiedza dwa dni przed czy godzine przed...
Nalim mylisz sie - ostatnio potrafilam zostac do 1 w nocy, ale masz racje o 22 zawsze ide spac....
ehhh dobra nie chce sie klocic, po prostu leje juz na to kara bo i tak wiem ze nigdy Nadia nie pojde


P.S. Rozumiem ze ZA tez dzis nie ma??
P.P.S A gracze tez sa zli i nie moga napisac co im lezy na sercu, bo zaraz sie jedzie po nich ja zima sankami po sniegu
Kwinto - 2007-12-10, 09:15
:
Brittanyy napisał/a:
Rozumiem ze ZA tez dzis nie ma??

Na chwilę obecną mogę zrobić dwie rzeczy:

Ogłosić EoR, albo poczekać do 17.00. Jeżeli nie mając potwierdzenia, że rajd się odbędzie, nie wiesz jak zorganizować sobie wieczór (co jest w pełni zrozumiałe), możesz się wypisać z rajdu na dziś, nie będę miał żadnych pretensji, naprawdę.

Pozdrawiam
Kwinto

P.S. Masz rację Konrad, wyszedłem z roli. Sorry. Kolejnym obowiązkiem oficerów jest moderowanie atmosfery na forum, a nie jej podgrzewanie :)
Dariush - 2007-12-10, 09:25
:
Kwinto napisał/a:
Kolejnym obowiązkiem oficerów jest moderowanie atmosfery na forum, a nie jej podgrzewanie :)


O r'ly?! :D
Kwinto - 2007-12-10, 09:33
:
YA RLY

Oczywiście oficerowie mogą się dzielić obowiązkami między sobą :P
Demelain - 2007-12-10, 09:58
:
Gosiu, przeczytaj jeszcze raz te odpowiedzi i upewnij się, czy stwierdzenie, że ktoś "jedzie po graczach, którzy piszą co im leży na sercu" na pewno jest uzasadnione. Bo ja tam nie widzę ani jednej negatywnej uwagi pod Twoim adresem. To raczej próba uświadomienia Wam, że zadanie kilku osób w tej gildii nie ogranicza się do relaksującego przybycia na rajd pół godziny (albo i nie) przed startem.
Jesteś zła, że nie możesz zaplanować sobie wieczoru, bo za późno dowiadujesz się, czy rajd się odbędzie. A co ja mam powiedzieć? Straciłam prawie całą niedzielę na przygotowywanie się z taktyki na Maggiego i kombinowanie, jak załatać dziury w składzie (z którego w międzyczasie wypadło jeszcze kilka kluczowych dla tej taktyki osób). Potem awaryjnie zrobiłam przegląd taktyk na pierwszych bossów w SSC, bo a nuż któryś pasowałby do dostępnego w niedzielę zestawu graczy. Doszłam jednak do wniosku, że - w stosunku do naszego poziomu doświadczenia - ci bossowie są odrobinę zbyt wymagający, by brać się z nimi za bary na podstawie przygotowanej na kolanie taktyki. Krótko mówiąc, beznadziejnie zmarnowałam jeden z nielicznych wolnych dni. Powiedz mi, Gosiu, komu powinnam zrobić o to awanturę/na kogo się obrazić?
Przyczyny późnego ogłaszania składu już parę osób Ci wyjaśniło. Wierz mi, że dla Ciebie oznacza to tylko inaczej (gorzej?) spędzony wieczór. Dla nas to ból głowy trwający cały tydzień i zmarnowane godziny przygotowań. Piszesz, że nie może tak być i graczy trzeba "jakoś zmotywować". Ja znam na to tylko jeden sposób: konkurencję. Jeśli graczom będzie zależało na pójściu na rajd bardziej niż nam, bo na ich miejsce w składzie będą czyhać inni chętni, może zaczną o to dbać. Mam nadzieję, że już wkrótce tak właśnie będzie. Robimy w tym celu wszystko, co w naszej mocy.

A.

PS Pomysł wypadu do Kara narodził się spontanicznie, bo po tak pięknie spędzonej niedzieli miałam egoistyczną chęć na trochę niezobowiązującej i bezstresowej zabawy (a nie kolejne rozważanie parytetów, kolejności i czyichś potrzeb sprzętowych).
Spójrz na to tak. Mimo naszej szczerej chęci, za grę w WoWa i zajmowanie się kilkoma organizacyjnymi drobiazgami nikt jakoś nie chce nam płacić. A kosztuje nas to trochę większy kawałek realnego życia niż osoby, od których oczekujemy jedynie zapisania się i przyjścia przygotowanym na rajd, jeśli się odbywa. Czy to takie dziwne, że czasem chcemy mieć z tej gry odrobinę niezobowiązującej przyjemności?
Nadhira - 2007-12-10, 10:54
:
Aga gdyby chodzilo o jeden wieczor - pal licho, zdarza sie, ale do diabla, tak jest za kazdym razem...
Demelain - 2007-12-10, 11:15
:
Jasne, Gosia, mnie właśnie chodziło o jeden wieczór. Przecież wszyscy wiedzą, że to miał być pierwszy rajd ZL...

A.

PS Proponuję skończyć tę bezproduktywną wymianę zdań. Jeśli masz ochotę, w każdej chwili przekażę Ci zaszczytny obowiązek przygotowywania rajdów i kompletowania składów. Co się będziesz rozpisywać. Szkoda czasu. Po prostu pokaż nam, jak to się robi w Chicago...