ZL

Z życia gildii - to be or not to be

Demelain - 2007-12-13, 12:48
:
Kwinto napisał/a:
Ja nie zgadzam się zupełnie z Alishyą a propos tego, że Polacy tak mają, że nie umieją żadnej gildii zbudować. Ja uważam, że Polacy tak mają, że nie lubią być zmuszani do tego budowania.


Ależ Kwinto, ja też nie zgadzam się zupełnie z Alishya a propos etc. Zresztą, o ile wiem, Alishya też się nie zgadza... I właśnie dlatego uparcie tu tkwi i tak się wścieka, że z durnych powodów ciągle mamy pod górkę :>

Kwinto napisał/a:
I jeszcze jedna odpowiedź Alishyi: "po co nam rekruci, którzy nie są obowiązkowi"? A no po to, że jeśli robimy zapisy na rajd, i brakuje nam kogoś, to lepiej mieć możliwość wzięcia casuala, który podejdzie do gry w stylu "a co mi tam, przejdę się, nawet jeśli do lootu będzie miał prawo w ostatniej kolejności", niż odwołać rajd.


Nienawidzę prowizorki. To po prostu wbrew mojej naturze :P

Kwinto napisał/a:
Dlatego wolę ludzi zachęcać: patrzcie, położymy kolejnego bossa; zobaczcie, jaki fajny loot z niego wypada; przejdźmy się poczuć tę adrenalinkę, sprawdzić nasze umiejętności i _bawić_ się dobrze w grze zespołowej.


Dlatego właśnie spodziewałam się, że nasz błyskotliwy sukces z Blaszakiem doda wszystkim skrzydeł. Już widziałam nas tańczących nad śmierdzącym truchłem Mietka. Cóż, upadki z dużej wysokości są bardziej bolesne. Na szczęście jakaś nędzna resztka HP wciąż się we mnie tli :>

A.

PS Najlepszego :mrgreen:
Sulivoy - 2007-12-13, 12:51
:
Chciałem napisać dosyć długiego posta wyjaśniającego nieobecności większej liczby osób w tym szczególnym okresie ale doszedłem do wniosku ze jeżeli do tej pory Non tego nie zrozumiałeś to nic co napisze nie wpłynie na zmianę twojej postawy :( Najsmutniejsze jest to ze co roczny wzrost nieobecności w grudni ( okres świąteczny i noworoczny ) oraz w lipiecu i sierpieniu ( wakacje ) będą przez ciebie i Alishye postrzegane jako świadome i zaplanowane działanie na szkodę gildii. A taka sytuacja będzie się powtarzać co roku do póki nie wpłyniecie na papieża aby wykreślił Boże Narodzenie z kalendarza świat, oraz na Komisje Edukacji Narodowej aby skróciła wakacje do tygodnia :roll:


Ps. Kogo miałeś na myśli mówiąc o osobach które są od początku gildii a z błahych i śmiesznych powodów przestają grac?
Didimos - 2007-12-13, 12:54
:
Grudzień już taki jest, ludzie biorą urlopy w pracy ... i wowie.

Spokojnie, jeśli w tym czasie nie znajdzie sie ludzi na 25ki to zostaje jeszcze ZA, gdzie radość z ubicia kolejnego bosa jest równie wielka.



Kwinto napisał/a:
Dziś przestałem być trzydziestolatkiem...


Oj Kwinto nie załamuj mnie, mnie tez to czaka lada dzień... :)
Kwinto - 2007-12-13, 12:59
:
Alishya napisał/a:
Nienawidzę prowizorki. To po prostu wbrew mojej naturze :P

Tak, jak dobrze, że rzeczywistość zawsze układa się tak, jak lubimy :)
Marilith - 2007-12-13, 13:07
:
Spokojnie, po świetach wszystko wroci do normy. I nie ma co sie teraz bulwersowac, bo to nie ma sensu. Myśle, że to jest dobry okres na odpoczęcie od WoWa, przynajmniej na chwile, zwlaszcza ze niektore raidy graja mocno na nerwach. Wrócimy pozniej wypoczeci, radosni i bedzie nam sie lepiej gralo :D

Pozdrawiam :)
Restor - 2007-12-13, 16:40
:
Jedyne czego neie rozumiem, to argument "odpoczynku od raidowania/WoWa". Dla mnie osobiscie i wydawalo mi sie ze generalnie tez, granie w WoWa, a szczegolnie raidowanie to przyjemnosc, nie praca, wiec samo slowo urlop wydaje mi sie troszke nie na miejscu.

Nie wiem jak szanownym czlonkom gildii, ale dla mnie raidy i pvp to sedno tej gry. Tu trzeba grac tak jak sie umie najlepiej, skoordynowac dzialania - dlatego to jest MMORPG, a nie RPG. Rozumiem ze np. leczenie moze byc stresujace, ale satysfkacja chyba jest tego warta, nie? Ja, jako rekrut, nie mialem nic przeciwko chodzeniu bez realnej szansy dostania lootu. Jesli ktos sie nastawia na nachapanie sie epikow jak najmniejszym kosztem, to chyba nie tedy droga...A stawic sie dwa razy w tygodniu, no to raczej juz bylo komentowane, nie ma sensu powtarzac.

Mysle ze trzeba sobie po prostu przypomniej te frajde z zabicia bosa, a nie przeklinac ze nie dropnal upragniony item :)
Kwinto - 2007-12-13, 16:48
:
Takin napisał/a:
Mysle ze trzeba sobie po prostu przypomniej te frajde z zabicia bosa, a nie przeklinac ze nie dropnal upragniony item :)

Myślę, że trzeba sobie po prostu przypomnieć tę frajdę z zabicia bossa, a nie rozpamiętywać frustrację z faktu, że dwa dni później nie udało się powtórzyć wyczynu :)
Strasia - 2007-12-13, 16:54
:
Wydaje mi sie ze na tym polega gildia casual... Nie zmuszmamy ludzi do gry, i ciaglego progressu a jedynie gramy kiedy sie da (aczkolwiek mi sie to nudne wydaje, chyba za duzo wowa....). Jezeli z zalozenia nie ma byc hardcoru, to nie mozemy powiedziec "raid albo /gkick" nooo nie mowie ze bym sobie nieporadowal codziennie ale... w koncu tu mialo nie byc hardocoru. to jak? zmieniamy profil gildii na hardcore raiding? bede very happy ;) wtedy mozemy liczyc na pewny progress, epixxy i zabawe z zabijania kolejnych bossow. Ale wtedy nie ma "urlopu od wowa, bo mi sie radowac nie chce"
Konradpl - 2007-12-13, 17:30
:
Weźcie pod uwage koniec semestru w dużej więszkości szkół właśnie teraz sie kończy :P A 70% ludzi z gildii to chyba w wieku szkolnym nie? A polak potrafi weźcie pod uwage TNT na przykład.
Vegelus - 2007-12-13, 17:34
:
Konradpl napisał/a:
Weźcie pod uwage koniec semestru w dużej więszkości szkół właśnie teraz sie kończy :P A 70% ludzi z gildii to chyba w wieku szkolnym nie?

70% gildii raczej jest w wieku pomaturalnym. Więc ewentualny semestr będzie im się kończył kawałek po nowym roku.
Wariatus - 2007-12-13, 18:58
:
Vegelus napisał/a:
70% gildii raczej jest w wieku pomaturalnym. Więc ewentualny semestr będzie im się kończył kawałek po nowym roku.

musiales to przypomniec :x juz mnie glowa boli na mysl o czasie "po swietach" (chociaz na mysl o swietach tez mnie boli :? )
Vegelus - 2007-12-13, 19:19
:
Mnie dzisiaj szefostwo przypomniało, bo z tego samego powodu mamy więcej pracy (a telefonów z dziekanatów w szczególności). Na dodatek swoje też muszę jeszcze odbębnić. :P