ZL

Z życia gildii - Podsumowując pierwszą połowę tygodnia...

Kwinto - 2015-01-16, 08:53
: Temat postu: Podsumowując pierwszą połowę tygodnia...
Najwyraźniej nic się nie zmieniłem i gdy zaczynam za bardzo się angażować, to... ujmując to eufemistycznie: nie umiemy się dogadać.
Ponieważ bardziej się lubimy jak ze sobą nie gramy, najlepiej będzie, jeśli przestanę rajdować w ZL zanim wzajemne pretensje i ilość wypowiedzianych lub pomyślanych przykrych słów osiągną zbyt wysoki poziom.

Dzięki za dotychczasową grę i pozdro.
Anula - 2015-01-16, 09:25
:
Lol, nie wiem co napisać:)
Cote - 2015-01-16, 09:27
:
Znaczy się, że jak? Ten raid o tym zaważył czy co? Bo jeśli chodzi o jakieś podśmiechujki to ja powinienem quitnąć po pierwszym wyjściu jak pół raidu miało bekę z mojego dpsu i zdetonowanej miny. A drugie pół pisało mi na PM ogarnij się lamusie. A Kergoth to już dawno powinien się powiesić na gumce od majtek xD

;)
Demelain - 2015-01-16, 10:48
:
Kwinto napisał/a:
wzajemne pretensje


A są jakieś? Dla mnie to taki ożywczy folklor - i nie jest to wyraz braku szacunku wobec Ciebie, raczej zdrowy dystans, którego wszystkim życzę ;)
Kwinto - 2015-01-16, 11:04
:
Demelain napisał/a:
Kwinto napisał/a:
wzajemne pretensje


A są jakieś? Dla mnie to taki ożywczy folklor - i nie jest to wyraz braku szacunku wobec Ciebie, raczej zdrowy dystans, którego wszystkim życzę ;)


Jako najczęstsza inicjatorka wątków o tytułach "tak dalej być nie może" albo "poddaję się", zapewne wiesz, co piszesz :)

Ale to nie zmienia faktu, że - cytując siebie samego - bardziej się lubimy jak ze sobą nie rajdujemy. Potrzebny (a tym bardziej niezbędny) na rajdach nie jestem, main- i off-specowych tanków jest od groma, więc dla ZL strata żadna, a dla mnie (po spokojnym przeliczeniu wszystkich za i przeciw) tak będzie zdrowiej. Bycie ożywczym folklorem jest przereklamowane :)

Tylko przepraszam wszystkich, których zdarzyło mi się urazić. Wolałbym nie być zapamiętany z tego powodu.
Vegelus - 2015-01-16, 11:05
:
Gdybym ja tak quitał za każdym razem jak mnie przedrzeźniają. Albo mi trują. Śmieją. Od drewienek przezywają. Albo marudzą. I co tam im do głowy jeszcze przyjdzie ;<

hyyyyyyyyy
Kwinto - 2015-01-16, 11:11
:
Cote napisał/a:
Bo jeśli chodzi o jakieś podśmiechujki to ja powinienem quitnąć po pierwszym wyjściu jak pół raidu miało bekę z mojego dpsu i zdetonowanej miny. A drugie pół pisało mi na PM ogarnij się lamusie. A Kergoth to już dawno powinien się powiesić na gumce od majtek xD


Vegelus napisał/a:
Gdybym ja tak quitał za każdym razem jak mnie przedrzeźniają. Albo mi trują. Albo marudzą. I co tam im do głowy jeszcze przyjdzie ;<


Nah, to był powód do wkurwu i wyjścia z rajdu wczoraj, ale żadne casus belli. Quit - z rajdowania - jest przemyślany, bo tendencja jest wyraźna i wszyscy wiemy (haha, zaprzeczcie), że by się nie zmieniła :) Bardziej od rajdowania zależy mi na utrzymaniu dobrych stosunków z wami.

Wszyscy mamy jakieś własne bagaże doświadczeń i dziwactw, z którymi musimy się borykać, prawda.
Vegelus - 2015-01-16, 11:23
:
Poniekąd przekonałeś się dlaczego nie tak łatwo być _etatowym_ tankiem (nie mylić z tankiem na lfg/lfr, gdzie wszyscy mają wszystko w dupie), ot cały problem. Na Tobie bowiem się wszystko będzie skupiać, bo tanków jest na rajdzie dwóch i najłatwiej w tę stronę wszystko leci.

A tendencja? Hah, porozmawiaj o tym z Didim, Anulą, Thimem, czy tak naprawdę każdym, kto już chwilę z nami grywa. I gdy zaczyna mu się wydawać, że wszystko jest fajnie przychodzi taki moment, gdy w trakcie rajdu z Resorem zaczynamy rozmowę między sobą od kurew :>.
A później przeczyta kolejny wątek Agnieszki o dramatycznym tytule (znowuuuu).

No i pamiętaj jeszcze jedno - chyba nawet raz napisałem (ja!), że dobrze mi się z Tobą tankuje, nupie.
Demelain - 2015-01-16, 11:27
:
Kwinto napisał/a:
Jako najczęstsza inicjatorka wątków o tytułach "tak dalej być nie może" albo "poddaję się", zapewne wiesz, co piszesz :)


Mówię o dystansie do siebie. Poczucie obowiązku i bezsilności, gdy rachunek płacą inni, to całkiem co innego niż ego :>
Kwinto - 2015-01-16, 11:36
:
Vegelus napisał/a:
No i pamiętaj jeszcze jedno - chyba nawet raz napisałem (ja!), że dobrze mi się z Tobą tankuje, nupie.


Napisałeś, że lepiej niż z Weselem, nie wiem, czy to się liczy :>
Keleborn - 2015-01-16, 11:44
:
Dzięki za wspólną grę i powodzenia.
Demelain - 2015-01-16, 12:06
:
Tak czy siak, mam nadzieję, że się rozmyślisz. Ja w każdym razie - być może wbrew temu, co Ci się wydaje - będę tęsknić ;)
Nightblóód - 2015-01-16, 12:23
:
A ja może napiszę tak po polsku, możesz się kurwa zachowywać jak facet i nie szlochać z byle powodu ;). Nie wiem o jakich tendencjach piszesz, ale nie chcę wiedzieć i jak rozumiem w niedzielę zjawisz się zdystansowany do FK, podziału lootu, ninja rajdów itd. To tylko gra a nie operacja na sercu, serce, sercowi ...ni ch. nie wiem jak odmienić to.
Demelain - 2015-01-16, 12:29
:
Nightblóód napisał/a:
operacja na sercu, serce, sercowi ...ni ch. nie wiem jak odmienić to.


sercemu :P
Wilk - 2015-01-16, 12:56
:
Poważnie, spodziewałeś się ciepłej, domowej atmosfery w ZL-u? Przecież ta gildia żyje dramą i krwią niewinnych... Wyzysk, kolesiostwo, nepotyzm, docinki i marudzenie, sam miód. Coś jak stare małżeństwo ;) Ogarnij się Kwinto i nie idź w emo, spota tankerskiego sobie wywalczyłeś a teraz pójdziesz się bawić gdzieś indziej, besssssensu.