ZL

Z życia gildii - To je wewnentrzna spraffa guildi

Soucouyant - 2009-03-31, 13:25
:
a wlasnie, korzystajac z okazji chcialbym zapytowywac sie jak szefostwo chce podejsc do normalnego Ulduaru - jako offrajdy w nierajdowe dni jak to bylo dotychczas? probujemy sie przebic przez insta ze wszystkimi hard modami jak najszybciej (dedykowana grupa/y fizyczni/casterzy co by latwiej bylo)? czy moze jeszcze jakos odmienniej?
Wilk - 2009-03-31, 15:58
:
Ja bym zostawił jak jest, bo działa całkiem nieźle i dram nie ma zbyt wielkich :) Z jednym "małym ale"...

Soucouyant napisał/a:
dedykowana grupa/y fizyczni/casterzy co by latwiej bylo)?


Doświadczenie z małego s3d: część tonków i lekarzy musiałaby chyba robić roll przed raidem, z którą grupą idą. Albo rzut monetą dla rl-ów, który gra a który grzeje ławę :> Na 1 grupę za dużo ludzi, na 2 lub więcej za mało zaangażowanych w 10-tki. Może Ulduar to zmieni, kto to wie...
Demelain - 2009-03-31, 18:20
:
Ustosunkuję się do tej sprawy odrobinę egoistycznie, ale przynajmniej szczerze.
Jestem żywotnie zainteresowana trudnymi walkami w 10-tkach. Z mojego punktu widzenia, kiedy dzielimy się na casterów/fizycznych, pojawiają się dwa problemy (oprócz tego, który opisał Wilk):

1. Trudno jest regularnie zbierać dobrze zbalansowaną grupę casterską, jeśli liczba casterów poważnie zainteresowanych zrobieniem trudnego achievementu waha się między 2 a 3 :> Tak się jakoś składa, że fizoli w naszej gildii nie trzeba zapychać na małe s3d pługiem śnieżnym, a casterów owszem.

I tu płynnie przechodzimy do problemu nr 2...

2. Nie mam siły ani czasu, żeby - oprócz trzech 25-tek - organizować tygodniowo jeszcze 2-3 10-tki. Problem jest taki, że nie ma wśród casterów drugiego Souca, który zająłby się tym za mnie (może Najt, ale dwa locki w barszcz...). Byłby mały pikuś, gdyby casterzy i tanki pchali się na te achievementy drzwiami i oknami. Wystarczyłoby ustawić event w rp i po problemie. Ale u nas tak to nie działa. Jeśli chcemy mieć dobrze poukładaną grupę, trzeba z kilkudniowym wyprzedzeniem podjąć indywidualne i trudne pertraktacje z przynajmniej połową składu. Jak się tego nie zrobi, efekty będą takie jak np. wczoraj. Najpierw godzinne kombinacje, kto musi się respecnąć, a kto wejść altem, żeby jakoś załatać dziury, a na koniec EoR z powodu braku tanka.

Smutna prawda jest taka, że - jeśli podzielimy się, jak na s3d - z dużym prawdopodobieństwem ja i być może jeszcze jakiś zdeterminowany caster (kto wie, może taki istnieje) nie będziemy mieli szansy na zaliczenie trudnych achievementów w 10-tkach. Widać to doskonale na przykładzie nieszczęsnego s3d.

Kontynuując jeszcze bardziej egoistycznie i nie mniej szczerze: jeśli ktoś tę szansę traci, bo słabo mu zależy, to nie jest mi z tego powodu szczególnie przykro. Wydaje mi się jednak, że np. ja się specjalnie nie opieprzam i nie uchylam od wyzwań. I jest mi z powodu własnej straconej szansy przykro, jak jasna cholera.

Wiem, że ten post nie jest szczególnie konstruktywny, ale szczerze mówiąc, nie mam pomysłu, jak ten problem rozwiązać. Mam cholerny żal do Blizza za to, że zrobił jakiś przedziwny fetysz z buffów rajdowych. Bez nich grupa robi się o połowę słabsza. I nie można po prostu złożyć składu z 10 przyzwoitych, chętnych i zaangażowanych graczy.
Soucouyant - 2009-04-01, 08:03
:
jednakowoz wszystko wskazuje na to, ze na niektore walki (na wszystkich byloby po prostu latwiej) bedzie sie trzeba zbierac podobnie jak na s3d
Dzidzia - 2009-04-01, 08:05
:
To nie kwestia "ładności" insta czy też jego "miodności". Dla mnie to kwestia czasu. Jeśli będzie w RP mały ulduar w dniach rajdowych to będę na wszystkich. Jeśli poza dniami rajdowymi to niestety będę tylko czasem :(
Demelain - 2009-04-01, 08:34
:
Soucouyant napisał/a:
jednakowoz wszystko wskazuje na to, ze na niektore walki (na wszystkich byloby po prostu latwiej) bedzie sie trzeba zbierac podobnie jak na s3d


No to pewnie będę się musiała przyzwyczaić do wykluczenia z grona first-killerów ZL. Rozumiem to. Tylko wątpię, czy potrafię się z tym pogodzić...
Ranghar - 2009-04-01, 08:49
:
Nie rycz mała, nie rycz, ja znam te wasze numery.
Twoje łzy lecą mi na koszulę z napisem:
King Bruce Lee Karate Mistrz, King Bruce Lee Karate Mistrz!

Kwinto - 2009-04-01, 09:20
:
Ustosunkuję się do tej sprawy nieegoistycznie i szczerze.

Ja bardzo chętnie na wszystkie twarde dziesiątki będę się zapisywać, bez wybrzydzania, fizyczni czy kasterzy, najlepiej od samego początku, jak wyjdzie Ulduar.

I chociaż owszem, buffy są ważne, to nie robię z tego takiego fetyszu jak niektórzy i uważam, że skład raczej powinno się dobierać pod kątem tego, jak kto przytomnie gra i jak jest potrzebny, a nie wyłącznie tym, jak się buffami stackuje.
(I to mówię ja, rogal - klasa, której słupek zależał od buffów w 50% już w TBC, a nie dopiero teraz)

Problem z tymi 10ppl rajdami polega na tym, że zafiksowaliście się na tych buffach. Miałem nadzieję, że udane M6m czegoś was w tym względzie nauczyło. Przypominam: podczas lotu do Coldarry po invach słyszeliśmy na vencie tylko "to nie ma szans, to jest beznadziejny skład, bo tam musi być sam ranged DPS najlepiej, ale skoro się upieracie, to trudno, niech będzie". A wystarczyło po prostu, że byliśmy na walce przytomni i nie robiliśmy bardzo strasznych głupot i padł w pierwszej próbie.

Spokojnie, casterom korona z głowy nie spadnie, jeśli do jednego czy dwóch achievementów zaproszą fizycznych.
Vegelus - 2009-04-01, 09:43
:
Kwinto napisał/a:
Problem z tymi 10ppl rajdami polega na tym, że zafiksowaliście się na tych buffach. Miałem nadzieję, że udane M6m czegoś was w tym względzie nauczyło. Przypominam: podczas lotu do Coldarry po invach słyszeliśmy na vencie tylko "to nie ma szans, to jest beznadziejny skład, bo tam musi być sam ranged DPS najlepiej, ale skoro się upieracie, to trudno, niech będzie". A wystarczyło po prostu, że byliśmy na walce przytomni i nie robiliśmy bardzo strasznych głupot i padł w pierwszej próbie.

O dziwo zgadzam się z przedmówcą :>.
Soucouyant - 2009-04-01, 09:47
:
Widzisz Kwinto, moze sobie nie zdajesz sprawy, ale na tego m6 tez bylismy, ze tak powiem odpowiednio zestackowani. Mielismy poltora healera - prawdopodobnie nie wyszloby to z 2-ma, nie mowiac juz o trzech - poza tym kazdy czlonek grupy cos do niej wnosil - bok, jow, replenishment, totemy, hero, int, +5% crita dla fizycznych i casterow, +hit dla casterow, +1% od draneia, tsa, 2% do fizycznych, shout, wild... pewnie o czyms zapomnialem.
Wlasciwie mielismy wszystko czego dusza zapragnie. Pamietasz jak tydzien wczesniej probowalismy i wlasciwie nie bylo mowy o tym by nam sie udalo.

Nie upieram sie przy stackowaniu fizycznych/casterow, a jedynie wskazuje, iz beda walki, do ktorych pewnie bedziemy musieli podchodzic podobnie jak do s3d. Wiadomo, ze takim dedykowanym grupom byloby latwiej w calej instancji, ale na pewno nie bedzie to konieczne. Zreszta moze wcale nie bedzie tak zle cos takiego zlozyc, pamietam, ze na poczatki Naxxa mielismy 2 stale grupy, potem towarzystwo sie troche rozeszlo. Nowy content, nowe wyzwania, kto wie... Zreszta poki co na s3d zawsze nam brakowalo tankow, do Ulduaru podejrzewam, ze na caly inst nie bedzie nam potrzebnych wiecej jak 2 na grupe, wiec moze i tu bedzie latwiej.
Demelain - 2009-04-01, 09:50
:
Kwinto napisał/a:
Ustosunkuję się do tej sprawy nieegoistycznie


Jasne. Po takim obiedzie też bym mogła z głodnym pogadać :>

Co do fetyszyzowania buffów, niewykluczone, że masz rację. Wielkiej szansy, żeby to zweryfikować, sobie nie daliśmy, bo z s3d w mieszanym składzie zrezygnowaliśmy bodaj po jednym wieczorze prób (no może po dwóch). Ale jeśli organizator uważa, że to w naszym przypadku warunek sukcesu, trudno, żebym mu narzucała inne rozwiązanie. Niewykluczone, że niesłusznie podążyłam za tą myślą (choć prawda jest taka, że zbyt dużo czasu na eksperymenty nie dostałam). Chociaż faktycznie, jeśli na s3d spróbuję zgromadzić wszystkie niezbędne klasy i cd, wiele miejsca na manewry nie pozostaje. A im słabszy dps grupy (związany z brakiem wzajemnych buffów), tym więcej cd i heala potrzeba, a w konsekwencji tym więcej klas niezbędnych itd.... Takie sobie małe sprzężenie zwrotne.
Mimo to, nie wykluczam, że - gdybyśmy próbowali w pierwotnym składzie dostatecznie cierpliwie i konsekwentnie - udałoby się i bez buffów. Ale wybraliśmy eksperyment, który ma się teraz przerodzić w stałą praktykę.

Cytat:
Spokojnie, casterom korona z głowy nie spadnie, jeśli do jednego czy dwóch achievementów zaproszą fizycznych.


Słusznie. Per analogiam, ja nie znalazłam się w składzie fizycznym nie dlatego, że gram lockiem, tylko dlatego, że za wolno uciekam z kółek i za rzadko jestem online.
Kwinto - 2009-04-01, 10:05
:
Alishya napisał/a:
Jasne. Po takim obiedzie też bym mogła z głodnym pogadać :>

Pogadaliśmy. Szczerze nie wiem, jak ci na to odpowiedzieć, żeby nikogo nie obrazić.

Soucouyant napisał/a:
Zreszta moze wcale nie bedzie tak zle cos takiego zlozyc, pamietam, ze na poczatki Naxxa mielismy 2 stale grupy, potem towarzystwo sie troche rozeszlo.


Mieliśmy dwie grupy, bo nie było jeszcze dość 80-tek w gildii na rajdy 25ppl - rajdowaliśmy zresztą w dni "oficjalne", za DKP itd.
Złóżmy jedną, a solidną grupę, która będzie się starała być przynajmniej na 2-3 dodatkowych rajdach w tygodniu, a mamy dość spore szanse na "normalowe" trudne achievementy.

A co do m6m - tak, mieliśmy dość dobrze z buffami, ale za to było 3 melee + tank. Do walki, w której melee albo nie biją, bo są w Vortexie poza melee range, albo nie biją, bo są na ziemi, a boss w powietrzu, albo nie biją, bo brakuje dla nich dysków do podlecenia do scionów. No nie był to idealny skład, co?
Soucouyant - 2009-04-01, 10:15
:
Zgadzam sie Kwinto, byc moze nie bylBY to idealny sklad 2-3 miesiace temu. Teraz, gdy wiekszosc ma w przewazajacej czesci best-in-slot itemy, nie robi to takiej roznicy - nie wyobrazam sobie, ze kladziemy s3d bez hero w styczniu, a Ty?
Tak jak na s3d latwiej grupom, ktore maja dekla, rogala; na m6 latwiej grupom gdzie sa same range klasy.
I uwazam, ze nie ma sie tu co klocic, tak jest i koniec. Blizz tak zaprojektowal te walki, a my nieszczegolnie mamy ludzi, ktorzy sa zainteresowani ciekawszymi 10-tkami.
I jeszcze raz to powiem, nie upieram sie przy stackowaniu FFS!!!!
Gajanna - 2009-04-01, 11:15
:
Sluchajcie...

Teraz zrobilo sie nerwowo, bo pozno sie za achievementy zabralismy i mamy panic mode 'bo ja tez chce to zrobic przed patchem'.
W Ulduarze bedziemy madrzejsi i zaczniemy mam nadzieje duzo wczesniej.
Moze na poczatek skupmy sie na tym zeby GILDIA zrobila liczace sie achievementy jak najszybciej?
Teraz bylo tak ze najpierw nie robilismy nic bo ojej za trudne a potem jak Soucouyant sie zabral za s3d, nawipowal i ludzi wycwiczyl... okazlo sie ze to jest wykonalne.
Wtedy Alishya uznalas, ze Ty tez chcesz i postanowilas zaczac od poczatku po swojemu. A dlaczego nie wzielas sie za achievementy malygosowe wtedy gdy suku wzial sie za s3d? Tam casterzy sa idealni. Nie zalezalo Ci wtedy na nich bo nie wierzylas ze mamy szanse.
Uczmy sie na bledach, zalozmy na starcie, ze sie uda. Jesli uwazacie, ze powinna byc grupa fizyczna i casterska to zrobcie dwie. Ale nie na zasadzie przerzucamy sie tankami i healerami bo oni tez maja swoja wytrzymalosc a chetne dps'y siedza na lawce. Jesli beda achievementy latwiejsze dla fizycznych lub casterow, podzielmy sie nimi zeby jak najszybciej osiagnac sukces jako gildia, nie jako Alishya, Gajanna czy ktokolwiek inny, ale jako GILDIA.
Zuzana - 2009-04-01, 11:49
:
bravo