Rajdy - Z cyklu "Achievementy inne niż 1000 ryb" Kwinto - 2009-01-07, 17:08 : Temat postu: Z cyklu "Achievementy inne niż 1000 ryb"
Słuchajcie - w obecnej chwili (bez tony staminy i resilience'a) PvP wygląda mniej więcej tak, że wygrywa ten, kto zaskoczy przeciwnika większym burst damage. Z chwalebnymi wyjątkami bardzo dobrze zorientowanych healerów walka jest rozstrzygnięta zazwyczaj po kilkunastu sekundach. To oznacza, że zorganizowane grupy ludzi dobrze ubranych w PvE (takich jak nasza) mają duże szanse powodzenia na battlegroundach. PuGi są w tej chwili takie zamotane, że przy odrobinie szczęścia można porobić sporo achievementów, które nie będą już takie banalne, jak wszyscy ubiorą się w ciuchy z aren/honoru.
Nie będę wpisywać nic do RP, ale w sobotę popołudniu (czyli koło 19.00, plus minus 2 godziny) będę chciał zninjować was na parę godzin rządzenia na BG (szczególnie ostrzę sobie zęby na AB i SotA, ale zobaczymy jaki będzie skład, weekly holiday etc).
Stay tuned. Strasia - 2009-01-07, 17:48 :
Kwinto napisał/a:
które nie będą już takie banalne, jak wszyscy ubiorą się w ciuchy z aren/honoru.
Żarcisz chyba >.> pvp gear zbierają tylko healerzy, nuby i ci co rajdować nie lubią.
Jestem in ofc :> Restor - 2009-01-07, 18:59 :
Chętnie się przejdę, ale trzebaby poczytać (opracować) konkretne taktyki na niektóre achievementy, na hurra możemy się rozczarować Vegelus - 2009-01-07, 20:27 :
Straszyk napisał/a:
Kwinto napisał/a:
które nie będą już takie banalne, jak wszyscy ubiorą się w ciuchy z aren/honoru.
Żarcisz chyba >.> pvp gear zbierają tylko healerzy, nuby i ci co rajdować nie lubią.
Jestem in ofc :>
Bo tak jak kiedyś rozmawialiśmy, wygląda na to, że gear pvp to czysty survival, a pve ma kopa, nie? Strasia - 2009-01-07, 20:49 :
Nom, chodzi tylko o to że achievmenty wcale z tego powodu trudniejsze nie będą :> Kwinto - 2009-01-10, 18:30 :
Przepraszam was, ale dziś się parszywie czuję i nie mam ochoty nic organizować (chociaż przygotowałem prawie zajebistą taktykę na AB :> ). Jakby ktoś inny chciał jakieś premady robić, to jestem dostępny pod skype / telefonem, ale jak nie, to nawet nie chce mi się logować...