ZL

Z życia gildii - Hocik - zamiast pożegnania

Demelain - 2008-12-15, 20:18
: Temat postu: Hocik - zamiast pożegnania
Nie ma tu żadnych tajemnic, więc mam nadzieję, że nikt nie będzie miał do mnie żalu z powodu upublicznienia tej korespondencji. Może rozwieje to kilka wątpliwości, chociaż... sama nie jestem pewna. Zresztą najlepiej sami przeczytajcie...

Alishya napisał/a:
Prawdopodobnie nie ma już o czym gadać (zgaduję, że zmieniłeś serwer i nicka), ale piszę, bo nie lubię niewyjaśnionych spraw. Dowiedziałam się od Qq, że to moje nieprzyjemne uwagi skłoniły Cię do opuszczenia gildii. Przykro mi, że tak się stało, bo - pomijając problemy techniczne - dobrze się z Tobą grało. Moje wyrzuty sumienia są jednak dość umiarkowane, bo nawet nie próbowałeś podjąć na ten temat rozmowy, a wczoraj normalnie poszedłeś na rajd. Nie przypominam sobie, żeby wydarzyło się na nim coś, co miałoby Cię skłonić do takiej gwałtownej reakcji.
ZL nie jest, jak zapewne zauważyłeś, gildią hardkorową, ale staramy się wymagać od graczy pewnego minimum. Zapewniam Cię, że prowadzenie rajdów nie jest całkowicie beztroską czynnością. Permanentne DC tego lub innego gracza raczej tego nie ułatwiają, ale rozumiem, że tego rodzaju problemy to niekoniecznie czyjaś zła wola. Nie oznacza to jednak, że można nad tym przejść do porządku dziennego, bo to po prostu problem, który rzutuje na cały rajd. Doceniam Twoje starania, to, że zmieniłeś operatora. Wielokrotnie o tym wspominałam, dając Cię za przykład Resorowi, który też często ma problemy z łączem i którego też regularnie się o to czepiam. W Twoim przypadku, co mieliśmy okazję oglądać na poprzednim nieudanym Thaddiusie, zmiana operatora nie okazała się wystarczająco skutecznym rozwiązaniem. I nadal nikt nie posądzał cię o złą wolę, ale skutek był taki, że każdą potyczkę z bossem byliśmy zmuszeni prowadzić w 24 osoby, co - jak widziałeś - było barierą w jego pokonaniu. Nie mogę na takie problemy nie reagować, bo moim zadaniem jest skuteczne prowadzenie rajdu. To chyba zrozumiałe.
Kłopoty techniczne to jedno, a olewanie RLa to drugie. O zainstalowanie Ory, która od wieków znajduje się na naszej liście obowiązkowych modów rajdowych umieszczonej na forum, prosiłam Cię wielokrotnie. I nie jest to bynajmniej mój kaprys. Ora pełni kilka ważnych funkcji wspomagających prowadzenie rajdu. M.in. pokazuje najważniejsze cd graczy (m.in. battle resy), bo w czasie walki nie ma czasu na pytanie, kto ma akurat wolny cd.
Kiedy ostatnio okazało się, że - mimo moich licznych próśb - nadal jej nie zainstalowałeś, poczułam się koncertowo olana. A Twoja odpowiedź w stylu "pff... znowu się jędza czepia, jakby było o co... dobrze, dobrze, zainstaluję, tylko przestań przynudzać", tylko mnie w tym utwierdziła. Nie poczułam się zbyt fajnie. Dlatego zareagowałam tak, jak zareagowałam. Nie obraziłam Cię przy tym. Po prostu nie byłam miła.
Jeśli to był powód opuszczenia przez Ciebie gildii bez słowa, to wydaje mi się on - mimo wszystko - trochę niepoważny. Ale to Twój wybór. Szkoda tylko, że nie pożegnałeś się z ludźmi, z którymi trochę jednak pograłeś. Jeszcze bardziej szkoda, że wcześniej ze mną nie porozmawiałeś, bo myślę, że doszlibyśmy do porozumienia. Ale trudno, stało się.

Pozdro.
A.

PS. Próbowałam do Ciebie zadzwonić pod telefon z forum, ale... nie ma takiego numeru. Cóż...


Hocik napisał/a:
Witaj aga słuchaj przepraszam co niczego nie zmienia ze tak postąpiłem nie stało sie to z powodu tego iż powiedziałaś do mnie tak czy inaczej bo ja nie obrażam się na takie rzeczy. Co do pożegnania się nie lubię tego robić bo było mi przykro ze odchodzę ale pewna osoba myślę ze to zrobiła i pożegnała się za mnie. Co do ciebie gildie prowadzisz SUPER i jeszcze lepiej ale zbastuj trochę bo ludzie się wkurzają i reagują tak jak ja nie napisze ci kto ale wierz mi bądź nie jest już spora grupka :( . To czemu odszedłem nie mogę napisać było super u was w gildi super się bawiłem i w ogóle. Co do netu po zmianie operatora nie mam żadnych problemów ostatnie wywalanie i DC nie były spowodowane netem lecz lagami serwerowymi bo latency w grze miałem lekko ponad 100 jak zaczynała się walka automatycznie dostawałem DC ale to nie ważne. Serwer zmieniłem gram z moja żona zawsze chciałem z nią grac nigdy nie było okazji teraz jest. Pozdrawiam cie serdecznie i życzę powodzenia i dużo killi. Nie złość się na mnie. sorki za brak przecinków... :)

Frosthammer - 2008-12-15, 20:38
:
No trochę dziwne to jest, ale cóż...
Trochę z Hocikiem na heroiki pochodziłem i pogadałem - nie jest to osoba gwałtowna, tym bardziej dziwi mnie taka decyzja. Szkoda, ale to jego wybór i niech mu się wiedzie.

PS.: Aga jesteś czarownicą, ale za to cię kochamy. Chyba nikt z ekipy nie ma takiej siły przebicia, aby w ciągu 2 sekund połowa gildii przeskoczyła z "Kanału dla gadulców" na "Raid 25":)

Dobra, idę dalej spać, bo już brednie z nudów wypisuję:)
Undet - 2008-12-15, 21:50
:
ejjj to byl jakis flejm beze mnie??? :evil:
Kwinto - 2008-12-16, 01:18
:
Przyznam, że nawet nie mam zamiaru zadać sobie trudu przeczytania reszty wypowiedzi kolesia. Wystarczają mi pierwsze dwa zdania, żeby wyrobić sobie opinię.
Demelain - 2008-12-16, 09:58
:
Ja sobie zadałam, nawet kilka razy. I ciągle nie wiem, ossso chozi...

No bo:

Hocik napisał/a:
nie stało sie to z powodu tego iż powiedziałaś do mnie tak czy inaczej bo ja nie obrażam się na takie rzeczy

i...

Hocik napisał/a:
To czemu odszedłem nie mogę napisać


a trochę dalej...

Hocik napisał/a:
Serwer zmieniłem gram z moja żona zawsze chciałem z nią grac nigdy nie było okazji teraz jest.


Czy ktoś na tej podstawie potrafi odpowiedzieć na pytanie, dlaczego on odszedł?
Nightblóód - 2008-12-16, 11:57
:
Alishya napisał/a:
Czy ktoś na tej podstawie potrafi odpowiedzieć na pytanie, dlaczego on odszedł?


a kogos to interesuje jeszcze? nie pierwszy nie ostatni - zyczymy powodzenia

trudno ocenic ludzi po jednej rozmowie przy rekrutacji jacy beda, jeszcze trudniej kiedy odchodza - mozemy oceniac postepowanie a nie powody (chocby w kolejnych zdaniach sie wykluczaly)

uwazam tez ze na forum publicznym nigdy nie sa one warte uwagi.
Diuna - 2008-12-16, 15:09
:
Moim zdaniem jego niezadowolenie spowodowane uwagami GM, były tylko pkt zaczepienia... Gdyż, jak sam Hocik napisał o "grupie osób w gildi" - zawsze będą ludzie, którym cos nie pasuje. Tak samo ja, jak i wszyscy w guildi wymieniliby kilka rzeczy, które ich zdaniem sa do zmiany albo im sprawiają problem. Natomiast za prawdziwy powód moim zdaniem należy rozumieć, ochotę gry wraz z żona.

Hocika lubiłem, bardzo mi się z nim fajnie grało itd.. szkoda, ze go już w ZL nie ma... ale tak już jest w gildiach odchodzi/przestaje grać jedna osoba przychodzi następna :]
Kwinto - 2008-12-16, 15:18
:
Szop, liczy się styl odejścia. Jakby nie to, że mi addon po zalogowaniu się wypisuje zmiany w gildii podczas nieobecności, to do dziś byśmy się zastanawiali, czemu się koleś nie zapisuje na rajdy. Bo przy zmianie serwa to nawet w "Guild logu" nie ma wpisu.
Vegelus - 2008-12-16, 15:21
:
Sigh, masz addon także i na to? A powiedz mi - działa także na friends/ignore listy? Jak tak, to gief nazwę plx.
Kwinto - 2008-12-16, 15:25
:
Nie, tylko na zmiany w gildii. GuildCheck. I wypisuje nawet zmiany w notkach gildiowych :)
Nadhira - 2008-12-16, 15:39
:
Kwinto, czy jest cos do czego nie masz addonu??
Kergoth - 2008-12-16, 16:48
:
Kwinto sorki ze to mówię ale o co Tobie chodzi już od pierwszego posta jedziesz po Hociku, a o ile mi się zdaje to nawet nie miałeś z nim heroika.. ( no chyba że się mylę) ...
Kwinto - 2008-12-16, 17:05
:
Coś tam miałem, natomiast nigdy nie miałem nic do niego samego. Zawsze uważałem go za kompetentnego gracza i gdyby nie te irytujące DC (o czym ja też coś wiem, bo jeszcze pół roku temu to Gajannę i mnie ciągle wywalało), to byłby dla mnie całkiem świetny i bezproblemowy gracz. I właśnie dlatego za sposób, w jaki nas wszystkich potraktował, ma u mnie krechę. Natomiast zupełnie nie widzę powodu, dla którego można by go jakoś bronić lub tłumaczyć. Ale może czegoś nie jestem świadom - to weź mi wytłumacz, proszę. Niech nie błądzę więcej.
Dzidzia - 2008-12-16, 19:20
:
Łuk. 6: 37-42
Kwinto - 2008-12-16, 19:26
:
Dzidzia napisał/a:
Łuk. 6: 37-42

"Używając glebogryzarki na śliskim podłożu, operator musi zapewnić,
że w promieniu 20m dookoła maszyny nie przebywają osoby trzecie.
Ponadto operator musi koniecznie być w stanie pewnie sterować za
maszyną za pomocą kierownicy.
Na bardzo twardym lub kamienistym podłożu, operator musi zachować
szczególną uwagę ponieważ glebogryzarka na takim podłożu jest mniej
stabilna niż na często kultywowanym podłożu. "